Dziś z samego rana ruszyła polska grupa turnieju Spring Sweet Spring. W zbiorze sygnowanym literą E udział wzięło Illuminar Gaming, HONORIS, Izako Boars oraz M1 EDEN. Niespodziewanie z tego zestawienia wypadło IHG, która po dwóch porażkach pożegnała się z pierwszą odsłoną rozgrywek. Awans zapewniły sobie Dziki, na których dzisiaj nie było mocnych. Po południu przenieśliśmy się do grupy iberyjskiej, gdzie Filip "tudsoN" Tudev wraz z MAD Lions walczył o przejście do kolejnego etapu. Tam bez większych problemów zespół z Polakiem w szeregach zdołał zakwalifikować się do następnego etapu z pierwszego miejsca.

M1 EDEN pokazało pazur

W pierwszej rundzie Illuminar Gaming zmierzyło się z HONORIS, a Izako Boars podjęło M1 EDEN. Zarówno w pierwszym, jak i drugim pojedynku byliśmy świadkami naprawdę zaciętej serii, którą rozstrzygnęły dopiero trzecie mapy. Przedstawiciele organizacji Piotra "izaka" Skowyrskiego zdołali zadać ostateczny cios dopiero w ostatniej regulaminowej rundzie potyczki po powrocie z wyniku 11:14. W tym samym czasie mecz IHG z ekipą Wiktora "TaZa" Wojtasa doczekał się dogrywki, która ostatecznie wpadła na konto zespołu prowadzonego przez byłego reprezentanta Virtus.pro.

Druga sesja meczowa rozpoczęła się chwilę po zakończeniu poprzednich starć. Tym samym IB stawiło czoła HONORIS w meczu o awans, a M1 EDEN zawalczyło z Illuminar o utrzymanie. Pierwszy z meczów przebiegł stosunkowo przewidywalnie. Gracze obydwu zespołów podzielili się mapami, a o wyniku serii zadecydował Mirage. Tam jednak bez dwóch zdań lepiej wypadli podopieczni Bartosza "Hypera" Wolnego, toteż właśnie oni jako pierwsi zapewnili sobie miejsce w eliminacjach do głównej fazy zawodów.

Do niespodzianki doszło jednak w równolegle odbywającym się pojedynku. Brajan "DGL" Lemecha i jego towarzysze z zaskakującą łatwością odprawili reprezentantów IHG z kwitkiem, pozwalając im na zdobycie zaledwie czternastu punktów w trakcie dwóch map. W efekcie zespół Dominika "GruBego" Świderskiego wypadł z wyścigu o awans do kolejnej części wydarzenia, a polska najniżej notowana formacja biorąca udział w zmaganiach będzie miała jeszcze szansę wyjście z grupy. Na ich drodze stanie HONORIS, które również ma apetyt na zwycięstwo.

Skoro Dziki dały radę, to Lwy nie będą gorsze

Dziś mogliśmy obserwować również poczynania polskiego rodzynka w iberyjskim zbiorze. MAD Lions zostały wrzucone do grupy F, a w inaugurującym meczu zmierzyły się z eXploit Esports. Pomimo niewielkich kłopotów na drugiej mapie zespół tudsoNa dosyć pewnie przeskoczył do pojedynku wygranych. Tam przyszło mu podjąć brazylijskie Case, które wcześniej rozprawiło się z Ricardo "foxem" Pacheco i jego kolegami. Ponownie przeciwnicy zespołu Tudeva nie stawili zbyt wielkiego oporu, czego efektem był triumf ekipy z Polakiem w składzie wynikiem 2:0. Dzięki tej wygranej Lwy zapewniły sobie już miejsce w eliminacjach do właściwej fazy Spring Sweet Spring.

Na marginesie warto wspomnieć, że MAD podczas rozgrywanych dzisiaj pojedynków decydowało się dosyć prężnie rotować składem. Na pierwszej mapie starcia z eXploit zamiast naszego rodaka zagrał Teodor "SPELLAN" Nikolov. tudsoN swoje zmagania rozpoczął dopiero od drugiej potyczki. W przypadku meczu z Brazylijczykami polski snajper był już obecny od początku serii, jednakże ponownie został zmieniony w trakcie jej trwania.

Rezultaty dzisiejszych spotkań Spring Sweet Spring

14 kwietnia
09:00 Illuminar Gaming 1:2 HONORIS Nuke 16:5
Mirage 11:16
Vertigo 17:19
09:00 Izako Boars 2:1 M1 EDEN Nuke 10:16
Train 16:6
Mirage 16:14
12:00 M1 EDEN 2:0 Illuminar Gaming Train 16:9
Overpass 16:5
12:00 Izako Boars 2:1 HONORIS Inferno 8:16
Train 16:6
Mirage 16:9
15:00 MAD Lions 2:0 eXploit Esports Inferno 16:7
Train 19:17
18:00 MAD Lions 2:0 Case Esports Dust2 16:13
Mirage 16:6