Faza pucharowa ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2021 ruszyła! Niemniej w pierwszym jej meczu obyło się bez niespodzianki – x-kom AGO gładko rozprawił się z Pompa Teamem, zamykając cały pojedynek szybkim 2:0. A trzeba przecież pamiętać, że niespodziewanie na obu mapach zabrakło Pawła "reatza" Jańczaka, którego miejsce zajął pełniący rolę szóstego zawodnika Eryk "leman" Kocęba.

x-kom AGO 2 : 0 Pompa Team
Inferno 16:4 Dust2 16:5  Nuke 

Już pierwsze minuty spotkania dobitnie pokazały, że AGO nie ma zamiaru bawić się w żadne półśrodki i chce jak najszybciej przypieczętować swój awans do kolejnej rundy play-offów. Popularne Jastrzębie były bezwzględne i pierwszy punkt rywalom oddały dopiero w momencie, gdy tablica wyników wskazywała już 7:0 na ich korzyść. Owy punkt niewiele zresztą zmieniał, bo Pompa nie potrafiła wskoczyć na właściwe tory. Podopieczni Mikołaja "miniroxa" Michałkowa z kolei nadal parli pewnie przed siebie, a prym wśród nich wiódł Michał "snatchie" Rudzki. 23-letni snajper na przerwę schodził z aż 28 fragami na koncie, które w ogromnym stopniu przyczyniły się do prowadzenia jego ekipy wynikiem 12:3. Co prawda po przejściu do obrony nadzieje PT nieco odżyły, gdy drużyna ta zdobyła drugą pistoletówkę, ale były to nadzieje płonne. AGO bowiem od razu odpowiedziało udanym forcem, by po chwili przypieczętować swoje okazałe zwycięstwo w stosunku 16:4.

Po kilkunastu minutach oba zespoły przeniosły się na Dusta2 i jeżeli ktoś liczył, że tam obraz meczu się zmieni, to musiał srogo się zawieść. Wszystko dlatego, że to nadal AGO było stroną wyraźnie przeważającą, co raczej nie dziwiło – wszak Jastrzębie grały na wybranej przez siebie mapie. I na niej bez większych problemów raz po raz zatrzymywały wątłe ataki Pompy, które w sumie tylko czterokrotnie przyniosły oczekiwany skutek. To jednak było zdecydowanie zbyt mało, by móc myśleć o jakkolwiek korzystnym rezultacie, w efekcie czego PT pierwszą połowę kończyło z aż siedmiopunktową stratą. Stratą, której nie udało się już odrobić, bo Pompa po przejściu do ataku zgarnęła jeszcze tylko jedno oczko, by ostatecznie polegnąć wynikiem 5:16. Tym razem głównym autorem widowiska był Karol "rallen" Rodowicz, który jako jedyny na serwerze przebił barierę 20 fragów.


Już za chwilę drugi mecz 1. rundy drabinki przegranych, w którym Wisła All iN! Games Kraków podejmie Team ESCA Gaming. Spotkanie to wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2021 zapraszamy do naszej relacji tekstowej: