Cóż to był za mecz – z piekła do nieba! Anonymo Esports spotkanie z Ninjas in Pyjamas zaczęło od potężnego lania na Overpassie, ale kolejne dwie mapy padły już łupem Polaków, dzięki czemu to właśnie oni awansowali do drugiej rundy drabinki wygranych Flashpoint Season 3. A przy okazji popsuli debiut pozyskanego niedawno przez NIP Nicolaia "dev1ce'a" Reedtza.

Anonymo Esports 2 : 1 Ninjas in Pyjamas
Overpass 3:16 Nuke 16:13 Mirage 19:17

Anonymo rozpoczęło starcie od mocnego uderzenia i wygrało pistoletówkę. Spora w tym zasługa Pawła "innocenta" Mocka, który samodzielnie wyeliminował aż czterech z pięciu rywali. Co prawda NIP od razu odpowiedział udanym forcem, ale nie to było najgorsze. Najgorsza była za to około godzinna przerwa, która nastąpiła po drugiej rundzie. Problemy techniczne po stronie skandynawskiej piątki długo uniemożliwiały wznowienie meczu, ale w końcu się udało. Jednakże być może Polacy woleliby, by owo wznowienie nigdy nie nastąpiło, bo po tej przymusowej pauzie stanowili oni już tylko blade tło dla o wiele lepiej dysponowanych przeciwników. Ninjas in Pyjamas byli po prostu lepsi i raz po raz punktowali, dzięki czemu pierwszą połowę, rozgrywaną swoją drogą w ataku, kończyli z przewagą wynoszącą aż dziewięć oczek! W tej sytuacji tylko cud mógł jeszcze uratować Anonimowych, ale ten nie nastąpił. Co więcej, NIP nie pozwolił już rywalom na nich i szybko przypieczętował swoje miażdżące zwycięstwo wynikiem 16:3.

Ta bolesna lekcja nie podłapała jednak podopiecznych Adriana "imd" Piepera, bo ci na Nuke'u pojawili się z nowym zapasem sił. Efektem tego było szybkie zgarnięcie trzech rund, które po stronie atakującej na nuklearnej mapie były na pewno nieocenioną zdobyczą. Nieocenioną tym bardziej, że NIP po słabym początku w końcu stanął na nogi i zaczął budować swój dorobek. Zaczęło się od powolnego zmniejszania strat, potem doszło do remisu, a potem szwedzko-duńska piątka sama wysunęła się na prowadzenie. Niemniej to nie było wcale tak okazałe, jak można by się spodziewać, bo Anonymo nadal od czasu do czasu punktowało i w efekcie na przerwę schodziło z nie najgorszym rezultatem 6:9. Zresztą, już po chwili byliśmy świadkami remisu, bo Polacy zaczęli połowę numer dwa z równie dużym impetem, jak połowę numer jeden. A potem pojawiła się prawdziwa nerwówka, bo Ninjas in Pyjamas i Anonymo grały ze sobą jak równy z równym, idąc niemal punkt za punkt. Bardzo długo realną opcją była nawet dogrywka, ale wtedy stało się coś niespodziewanego – gracze imd przycisnęli mocniej niż wcześniej i mimo kilku potyczek przegranych przez indywidualne błędy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę, wygrywając 16:13.

W związku z tym o losach zwycięstwa przesądzić miał Mirage, na którym polska piątka w ostatnich miesiącach radziła sobie raczej przeciętnie. Przeciętnie też wypadł w jej wykonaniu początek trzeciego starcia, bo to NIP szybko wyprowadził kilka mocnych ciosów i zyskał przewagę wynoszącą cztery oczka. Wówczas co poniektórym mogły przyjść na myśl obrazy z Overpassa, na którym Anonymo zostało zniszczone, ale na całe szczęście tym razem sytuacja rozwinęła się zupełnie inaczej. Z czasem bowiem Anonimowi zaczęli poczynać sobie coraz odważniej, aż wreszcie zanotowali bardzo udaną końcówkę. Szczególne brawa należą się Wiktorowi "myniowi" Krukowi, który w 15. rundzie ustrzelił naprawę urodziwego ace'a, zapewniając swojej ekipie niezły wynik 7:8. Potem co prawda Skandynawowie zgarnęli drugą pistoletówkę, ale była to tylko łyżka miodu w potężnej beczce dziegciu. Wszystko dlatego, że gracze znad Wisły zdobyli się na momentalną odpowiedź, po której nieoczekiwanie zdominowali przeciwników! Efektem tej dominacji było pięć wygranych z rzędu potyczek, które dały Anonymo prowadzenie 12:9. Mimo to nie obyło się jednak bez nerwówki, bo Ninjas in Pyjamas wrócili i rzutem na taśmę doprowadzili do dogrywki. Dogrywki, która nadal toczyła się w sposób wyrównany, ale która zakończyła się zwycięstwem Polaków 19:17!


Już za chwilę drugi dzisiejszy mecz, w którym FPX podejmie HYENAS. Anonymo do akcji wróci dopiero w czwartek, gdy podejmie zwycięzcę wspomnianego przed momentem starcia. Po więcej informacji na temat Flashpoint Season 3 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.