x-kom AGO po raz trzeci w swojej historii triumfuje w ESL Mistrzostwach Polski! Popularne Jastrzębie, które jeszcze w fazie zasadniczej miały sporo problemów z osiąganiem korzystnych rezultatów, w play-offach nie pozwoliły sobie już na żaden błąd. Po drodze ich wyższość uznawały m.in. Wisła All iN! Games Kraków i Anonymo Esports, dziś zaś podczas niedzielnego finału o sile podopiecznych stołecznej organizacji przekonali się również gracze HONORIS. Niemniej ekipa Filipa "NEO" Kubskiego i Wiktora "TaZa" Wojtasa i tak ma powody do zadowolenia – wszak w debiutanckim sezonie udało jej się finiszować na drugim miejscu.

HONORIS 0 : 2 x-kom AGO
Inferno 16:19 Nuke 6:16  Mirage 

Pierwsze minuty starcia na Inferno były dla HONORIS okresem znaczącego prosperity. Co prawda beniaminek zaczął od przegranej pistoletówki, ale błyskawicznie i w naprawdę dobrym stylu odpowiedział udanym forcem, by potem na długo przejąć inicjatywę. Szalał szczególnie najstarszy na serwerze TaZ, który był jednym z motorów napędowych swojej ekipy, w znacznym stopniu przyczyniając się do okazałego prowadzenia 9:3! AGO miało więc ogromne problemy z wygrywaniem rund na fullu i dopiero tuż przed przerwą podwoiło swój dorobek, dzięki czemu końcowy rezultat pierwszej połowy nie wyglądał już tak niekorzystnie. Tym bardziej że po chwili Jastrzębie ponownie okazały się lepsze w strzelaniu z pistoletów, co pozwoliło im na poważnie myśleć o wyrównaniu stanu starcia. Do tego doszło w 20. rundzie, gdy tablica wyników wskazała 10:10. I cóż, świadkami remisu byliśmy też po zakończeniu regulaminowego czasu gry, bo AGO nie wykorzystało szansy na zamknięcie mapy wynikiem 16:14. Ale co się odwlecze, to nie uciecze – podopieczni Mikołaja "miniroxa" Michałkowa zanotowali piorunującą pierwszą połowę dogrywki, po której wygrywali już 18:15, nie było więc zaskoczeniem, gdy ostatecznie przypieczętowali swoje zwycięstwo w stosunku 19:16.

W tych okolicznościach HONORIS musiało szukać szczęścia na wybranym przez siebie Nuke'u, na którym zaczęło po stronie atakującej. Początkowo wydawało się, że ekipa ta znowu zacznie od porażki w rundzie na pistolety, ale wtedy przebudził się NEO. Niczym za najlepszych czasów Counter-Strike'a 1.6 33-latek wytrzymał ciśnienie i w pięknym stylu ugrał clutcha 1vs4! To w teorii powinno natchnąć zawodników Roberta „mSr-a” Pieńkowskiego, ale nic takiego nie miało miejsca. Wręcz przeciwnie, bo z miejsca odpowiedziało, by potem doszczętnie zdemolować swoich oponentów. I nie ma w tym stwierdzeniu krzty przesady, bo Jastrzębie zamknęły dostęp do swoich bombsite'ów na tyle szczelnie, że udało im się zgarnąć aż jedenaście oczek z rzędu! To był pogrom i faktu tego nie zmieniło nawet to, że tuż przed końcem pierwszej połowy HNRS w końcu się przełamało, bo dwa kolejne dopisane do konta oczka i tak były tylko kroplą w morzu potrzeb. W tej sytuacji nawet ace Kamila "reiki" Cegiełki tak nie cieszył, bo mimo niego HONORIS i tak przegrywało 3:12. Wobec tego pomóc mógł już tylko cud, ale ten się nie wydarzył. Zamiast tego AGO mimo drobnej zadyszki doprowadziło wszystko do szczęśliwego dla siebie zakończenia, triumfując tym razem okazałym 16:6.

Tym samym zespół prowadzony przez Damiana "Furlana" Kisłowskiego nie tylko zgarnął trzeci w swojej historii tytuł mistrza kraju. Ponadto otrzymał on również dwie nagrody, tj. czek o wartości 25 tysięcy złotych oraz prawo występu na ESL National Championships Global Playoff. Na imprezie tej, która odbędzie się między 27 a 30 maja, ośmiu triumfatorów krajowych rozgrywek ESL powalczy o jeden bilet do fazy play-in Intel Extreme Masters Cologne 2021 oraz jedną przepustkę na IEM Summer.

Końcowa klasyfikacja ESL Mistrzostw Polski Wiosna 2021:

1. x-kom AGO 25 000 zł
2. HONORIS 12 500 zł
3-4. Anonymo Esports, Izako Boars 6 250 zł
5. MAD DOG'S PACT
6. Wisła All iN! Games Kraków
7-8. Team ESCA Gaming, Pompa Team
9. Illuminar Gaming
10. Tarczyński Protein Team