Minionej nocy kolejny bój w ramach Flashpoint Season 3 stoczyło Anonymo Esports. Niestety, bój przegrany, bo polska formacja w drugiej rundzie dolnej drabinki musiała uznać wyższość Double Poney, przez co straciła szansę na zajęcie czołowych lokat. Przed nią już tylko walka o jedno z miejsc od 9. do 12.

Emocji nie brakowało

Gracze ekipy znad Wisły na gorąco komentowali swoją porażkę z Francuzami, nie kryjąc przy tym wyraźnego rozczarowania. – Jedyne, co mogę powiedzieć, to przepraszam. Naprawdę wyrównany mecz, mieliśmy nasze okazje, by go zamknąć, ale niestety – przyznał Wiktor "mynio" Kruk, który akurat w nocy z soboty na niedzielę wypadł poniżej oczekiwań, nie prezentując tego, czym zachwycał nas chociażby podczas starcia z Ninjas in Pyjamas. O wiele bardziej oszczędny w słowach był Janusz "Snax" Pogorzelski, który stwierdził tylko: – Blisko, ale niewystarczająco. Tak czy inaczej, będziemy jednak walczyć o jak najlepsze miejsce.

Rozczarowanie, czemu trudno się dziwić, czuł również Paweł "innocent" Mocek. – Co za porażka, tak wiele szalonych rund. Jest mi ekstremalne smutno, że nie daliśmy rady. Po chwili jednak 27-latek spróbował spojrzeć na sprawę nieco chłodniejszym okiem, analizując przy okazji przyczyny porażki, która była efektem braku kropki nad i w poszczególnych wyrównanych rundach. – Takich emocji w CS-ie, jak w tym meczu, nie czułem od dobrych kilku lat. Niestety dużo rund, które spokojnie mogliśmy domknąć spokojem i dobrą decyzją, dzisiaj przegraliśmy i nie powalczymy wyżej – zakończył swój wpis.


Kolejny mecz z udziałem Anonymo Esports w najbliższy wtorek o godzinie 21:00 – wówczas polski skład w spotkaniu o miejsca 9-12. podejmie Sprout. Po więcej informacji na temat Flashpoint Season 3 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.