Mecz na szczycie tabeli Ultraligi już za nami. Mimo że w pojedynku zagrały dwa najlepiej radzące sobie na ten moment zespoły, to przed startem mogliśmy bez większych kłopotów wskazać murowanego faworyta starcia. Nie inaczej było i na Summoner's Rifcie, gdzie AGO ROGUE po nieznacznych problemach na początku było w stanie zniszczyć Team ESCA Gaming, kończąc kolejny tydzień z kompletem punktów.

Team ESCA Gaming 0:1 AGO ROGUE
Jaqen
Nocturne
Nocturne Sinmivak
Malphite
Xeonerr
Diana
Diana Lurox
Rumble
Dawidsonek
Tryndamere
Chres
Lee Sin
Harpoon
Tristana
Lucker
Kai'Sa
marlon
Karma
Pyrka
Nautilus

Team ESCA Gaming zdecydował się nieco zakręcić w fazie wyboru bohaterów, dzięki czemu mogliśmy sprawdzić jak zaprezentuje się Dawid "Dawidsonek" Trojanowski na innej postaci niż Viktor czy Corki. Środkowy z pewnością zaskoczył, decydując się na Tryndamere'a, który dotychczas zaledwie raz pojawił się na ultraligowym podwórku. Król Barbarzyńców zdołał zgarnąć nawet pierwszą krew po kompletnie nieudanym zagraniu ze strony wspierającego AGO ROGUE. Chwilę później kolejną eliminację na konto TEG dopisał leśnik drużyny, skutecznie nurkując po Malphite'a pod górną wieżę.

Radość kibiców ESCA jednak nie trwała zbyt długo. Mistrzowie Polski mimo falstartu szybko wskoczyli na właściwy tor, całkowicie dominując fazę liniową głównie na dolnej alei. Nie minęło zbyt wiele czasu, a RGO prowadziło już nawet w zabójstwach. Złoci medaliści zeszłego sezonu aż rwali się, aby pokazać, jak ogromna przepaść jest pomiędzy nimi a ich przeciwnikami, toteż zaraz po pojawieniu się Barona na mapie popędzili w jego stronę. Kameleony starały się przeszkodzić oponentom, jednak ostatecznie skończyły z szarymi ekranami, zaś rywale – z fioletowymi wzmocnieniami na koncie.

Sprint formacji z Luckerem w składzie rozpoczął się zaraz po przejęciu Nashora, bowiem cała piątka po powrocie do bazy natychmiast zaczęła nacierać na struktury drużyny niebieskiej. W efekcie jeszcze przed wygaśnięciem buffa ESCA była pozbawiona dolnego inhibitora, a jej kres zbliżał się wielkimi krokami. Podopieczni Mikołaja "Vounghuarda" Truszczyńskiego co prawda bronili się jeszcze przez kilka minut, jednak wreszcie musieli pogodzić się z porażką. Akademia Łotrzyków przypisała kolejny triumf chwilę po wybiciu trzydziestej minuty.

Za chwilę następne starcie w ramach trzeciej kolejki 6. sezonu Ultraligi. Naprzeciw sobie staną PDW oraz K1CK. Jedna z drużyn zakończy ten tydzień zmagań z kompletem punktów. Po więcej informacji na temat bieżącej odsłony Ultraligi zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się po kliknięciu poniższego baneru.