Są dni kończące się dobrymi wieściami z frontu Counter-Strike'owego, są też takie, jak ten właśnie miniony. Tym razem szczególnie radosnych informacji nie mamy – łącznie w akcji mogliśmy oglądać cztery zespoły z naszymi rodakami, ale zwycięstwo odniósł tylko jeden z nich. I to zwycięstwo walkowerem, przez co trudno tak naprawdę rozpatrywać je w kategorii ogromnego sukcesu.

MAD Lions już w play-offach Domination League, Izako Boars wciąż o nie walczy

Dzień zaczął się względnie udanie z powodu wygranej MAD Lions z KHAN. Aczkolwiek znacznie bardziej satysfakcjonująca byłaby realna wygrana podopiecznych Jakuba "kubena" Gurczyńskiego, aniżeli walkower wymuszony brakiem prądu u jednego z rywali i niemożnością wystawienia rezerwowego. Koniec końców jednak to Lwy mogą się cieszyć z awansu do kolejnego etapu Domination League, ale inaczej sprawa ma się z Izako Boars. Dziki swojej szansy na wydostanie się z fazy grupowej jeszcze nie wykorzystały, ulegając GamerLegion po dość jednostronnym spotkaniu. Na tym jednak ich walka o play-offy się nie kończy, bo aktualnie mają bilans 2-2 w systemie szwajcarskim, co oznacza, że kolejny mecz w tych rozgrywkach będzie już o być albo nie być dla IB. Ich rywalem będzie wspomniane już KHAN.

Nieszczęśliwy dzień w ESEA

Oprócz Domination League Polaków mogliśmy oglądać dziś również w rozgrywkach ESEA – Anonymo Esports rozpoczęło swoją przygodę z barażami o utrzymanie w zawodach rangi Premier, natomiast MAD DOG'S PACT walczył o ostatnie wolne miejsce w owych barażach. Jako pierwsi swoje starcie zakończyli Anonimowi, których rywalem było DBL Poney. Po raz ostatni obie te drużyny zmierzyły się w ramach trzeciej odsłony Flashpointa i wówczas ekipa z Francji wygrała 2:1. Dla Polaków była więc to okazja do rewanżu za wczesną eliminację z FP, ale – niestety – okazji tej nie wykorzystali. Choć samo spotkanie było niezwykle zacięte (zwłaszcza na trzeciej mapie, którą rozstrzygnęła dopiero dogrywka), to ostatecznie z sukcesu raz jeszcze mogło się cieszyć DBL Poney. To oznacza, że Anonymo spada do drabinki przegranych, a jego kolejnego rywala poznamy dopiero jutro.

Już teraz wiadomo jednak, że nie będzie nim MAD DOG'S PACT. Zespół Dawida "lunAtica" Cieślaka poniósł porażkę w pojedynku z bankaPEPSI, przez co kolejny sezon ESEA spędzi w zawodach rangi Advanced. Po przegranym Duście2 i pierwszej połowie Nuke'a wydawało się, że wszystko zakończy się już na mapie wybranej przez Polaków, jednak ci w drugiej połówce podnieśli się z kolan i wygrywając ją w stosunku 11:2 wywalczyli możliwość gry na trzeciej, decydującej mapie. Tam jednak dostali srogi łomot – po stronie atakującej zdobyli tylko dwa punkty, a przegrana pistoletówka tuż po zamianie ról pogrążyła PACT w już i tak katastrofalnej sytuacji. O sensacyjnym powrocie nie było mowy – rosyjsko-litewska piątka doprowadziła wszystko do szczęśliwego dla siebie zakończenia, wygrywając Inferno 16:5.

Wyniki dzisiejszych meczów Polaków w CS:GO:

12 lipca
14:00 MAD Lions 1:0
KHAN walkower
19:00 Anonymo Esports 1:2 DBL Poney Inferno 8:16
Nuke 16:10
Ancient 17:19
20:00 Izako Boars 0:2 GamerLegion Nuke 8:16
Overpass 10:16
21:00 MAD DOG’S PACT 1:2 bankaPEPSI Dust2 11:16
Nuke 16:12
Inferno 5:16