W ramach konferencji prasowej przed fazą pucharową Intel Extreme Masters Cologne 2021 FaZe Clan poświęcił zainteresowanym dziennikarzom niemal godzinę. Co naturalne, sporą część rozmowy z prasą wziął na siebie lider formacji, czyli Finn „karrigan” Andersen. Duńczyk swoją otwartością zapracował na odrębny artykuł, który znajdziecie po kliknięciu w poniższy odnośnik. Nie znaczy to jednak wcale, iż reszta międzynarodowej formacji zachowała dla siebie przemyślenia na temat poruszanych zagadnień.

CZYTAJ TEŻ:
karrigan: Jeśli lany ponownie staną się normalnością, możemy zostać kandydatem do tytułów

"Mamy szczęście, że olof z nami gra"

W środę, a zatem w dzień spotkania z mediami, minął miesiąc, odkąd świat dowiedział się o powrocie Olofa "olofmeistera" Kajbjera do aktywnego składu FaZe. Szwedzki weteran zajął miejsce innego dwukrotnego triumfatora Majora CS:GO, czyli Marcelo "coldzery" Davida. O kulisach tej roszady wypowiedział się Russel "Twistzz" Van Dulken: – Niektóre problemy, które mieliśmy z coldzerą, sprowadzały się do zgrania. Niedawno sam w jednym z wywiadów stwierdził, że jego zdaniem w drużynie nie było chemii. Czasami tak już po prostu jest, że gracze do siebie nie pasują. Uważam, że olof lepiej odpowiada na nasze potrzeby. Mamy szczęście, że był jeszcze dla nas dostępny i że teraz z nami gra – przyznał Kanadyjczyk.

fot. ESL/Stephanie Lieske

olofmeister: Zawsze liczyły się tylko lany

Wkrótce miną cztery lata od transferu olofmeistera do FaZe. Szwed już wielokrotnie lądował jednak na ławce rezerwowych formacji i tak naprawdę nigdy nie wiadomo, jak długo tym razem wytrwa na polu walki. Pytanie o przyszłość 29-latka nasuwało się zatem samo: – Chcę grać w FaZe tak długo, jak będzie to możliwe. Czuję się komfortowo, ale po sześciomiesięcznej przerwie jestem też oczywiście nieco zardzewiały. Kocham rywalizację i obecnie cieszę się jej każdą chwilą. Musimy utrzymać dobrą dyspozycję i zobaczymy, co z tego wyjdzie – zdawkowo odparł Kajbjer, który jeszcze nie tak dawno łączony był przecież z przenosinami do VALORANTA lub nawet końcem kariery.

Skandynawski gwiazdor zdradził, iż w przeszłości faktycznie jego nastawienie nie zawsze było odpowiednie dla zawodowego gracza. olofmeister przez pandemię koronawirusa stracił bowiem wszelki zapał do rywalizacji: – Era online była dla mnie bardzo trudna. Ostatni raz grałem profesjonalnie jeszcze w składzie z NiKo i YNkiem, również w internecie, i miałem wówczas problemy z motywacją. Gram w CS-a od dawien dawna i zawsze liczyły się tylko lany, więc gdy nagle się to zmieniło, nie było mi łatwo, bo nigdy wcześniej nie byłem w takiej sytuacji. Powrót na lana dał mi wiele frajdy i sprawił, że gra jest dla mnie o wiele ważniejsza niż wcześniej – przyznał olof.

Co wyróżnia karrigana?

FaZe przeszło w Kolonii zdecydowanie najdłuższą drogę z wszystkich uczestników play-offów. Międzynarodowy skład przystąpił do rywalizacji już w fazie play-in, co paradoksalnie zapewniło mu pewną przewagę: – Każdy zespół, który przyjechał do Kolonii po tak długiej absencji lanów, liczył na zebranie cennego doświadczenia. Podczas poprzedniej konferencji prasowej powiedziałem, że jeśli jedna z drużyn szybko nabierze rozpędu, to zajdzie dalej od rywali i myślę, że właśnie tak stało się z nami. Przed turniejem nie uzbieraliśmy zbyt wielu zwycięstw, więc wygrane na lanie z dobrymi rywalami (EG i Complexity) sporo dla nas znaczyły i dodały nam rezonu – podsumowuje pierwszy etap zmagań Twistzz.

Kanadyjczyk zdradził także, za co ceni swojego kapitana i co wyróżnia Duńczyka na tle innych prowadzących: – Jego chęć słuchania pozostałych graczy. karrigan stara się przypisać każdemu z nas najbardziej odpowiednie zadania. Wsłuchuje się w głos każdego członka zespołu, a gdy coś jest nie tak, to robi wszystko, by rozwiązać problem. Jego zrozumienie gry i doświadczenie wyraźnie przebijają większość innych prowadzących. karrigan wie, jak najlepiej spożytkować swoich zawodników, a, prawdę mówiąc, to coś, czego brakowało mi w przeszłości. Naprawdę stara się złożyć z wszystkich klocków funkcjonujący organizm – powiedział Twistzz.

FaZe w ćwierćfinale IEM Cologne już w piątek o 19.15 podejmie Gambit Esports. Faworytem tego meczu będzie oczywiście numer jeden światowego rankingu, ale według reprezentantów FC niespodzianka wcale nie jest wykluczona. Wszystkie bitwy w play-offach wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Cologne 2021 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.