Pierwszy dzisiejszy mecz w League of Legends European Championship mógł już w znaczącym stopniu rozjaśnić rozstawienie w drabince pucharowej. I faktycznie tak się stało – Rogue pokonując SK Gaming zapewniło sobie najwyższą pozycję nie tylko na koniec fazy zasadniczej, ale też przy umieszczaniu drużyn w play-offach. Oznacza to, że to właśnie ekipa Kacpra "Inspireda" Słomy i Adriana "Trymbiego" Trybusa będzie miała prawo wyboru rywala z miejsc 3-4, którymi będą kolejno G2 Esports oraz Misfits Gaming (chodzi o ranking drużyn z największą liczbą Championship Points). Dla SK natomiast oznacza to marny koniec letniego splitu oraz całego sezonu 2021.

Rogue 1:0 SK Gaming
Odoamne
Camille
Jenax
Jax
Inspired
Viego
Treatz
Olaf
Larssen
Twisted Fate
Blue
Orianna
Hans sama
Xayah
Jezu
Tristana
Trymbi
Rakan
Lilipp
Leona

Najwięcej akcji na samym początku meczu oglądaliśmy na dolnej alei. Już w czwartej minucie z życiem po raz pierwszy pożegnał się Jean "Jezu" Massol, a kilkadziesiąt sekund później Francuz został ponownie wysłany do fontanny. Na tym Rogue nie poprzestało i jeszcze do ósmej minuty wyeliminowało również wrogiego toplanera, dżunglera oraz midlanera. Co prawda SK zgarnęło pierwszego Herolda, ale wynik 0:5 w zabójstwach oraz spory deficyt w złocie nie napawał optymizmem fanów tego zespołu. Nawet otwarcie wyniku eliminacji niewiele dało, bo to Rogue zniszczyło pierwszą wieżę – w dwunastej minucie dolna czerwona struktura została obrócona w pył.

Tuż przed upływem kwadransa padła druga wieża SK, tym razem na topie, a wkrótce po tym Rogue zdobyło Herolda, drugiego smoka w grze oraz trzecią wrogą budowlę. Jeszcze nim na Summoner's Rifcie pojawił się Nashor, obie drużyny dzieliło aż pięć zniszczonych wież. Gigantyczna, bo wynosząca blisko dziesięć tysięcy sztuk złota, różnica w funduszach zwiastowała jeszcze rychlejszy koniec. W 26. minucie Łotrzyki położyły swoje ręce na wzmocnieniu Barona, a po zdobyciu również Duszy Smoka zaczęły natarcie wrogiej bazy. Na zniszczeniu dwóch inhibitorów oczywiście się nie skończyło – w 29. minucie po eliminacji trzech graczy nie pozostało już nic innego, jak tylko postawić kropkę nad i.

W drugim dzisiejszym meczu w LEC zmierzą się Team Vitality oraz Astralis. Dla zespołu Oskara "Selfmade'a" Boderka będzie to bardzo ważny pojedynek, bo porażka w nim na dobre przekreśli szanse Pszczół na play-offy. Spotkanie to będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games. Informacje dotyczące transmisji, aktualną tabelę oraz więcej informacji dotyczących LEC znajdziecie w naszej relacji tekstowej: