Wiosenny split w League of Legends European Championship niedawno się zakończył, a G2 Esports już jest oskarżane o manipulowanie zawodnikami. Organizacji Carlosa "ocelote'a" Santiago zostało to zarzucone przez MAD Lions, które miało naciskać na zmianę przez Riot Games zasad dotyczących poachingu. O szczegółach jako pierwsze poinformowało Dot Esports.


Śledź transfery na scenie League of Legends:


Specjalne głosowanie właścicieli organizacji

Spotkania właścicieli formacji uczestniczących w LEC miały miejsce 2 i 3 września. Wówczas miało odbyć się głosowanie dotyczące zmian w regulaminie. Zakończyło się ono z rezultatem 8-2, gdzie przeciwko było właśnie G2 oraz Team Vitality. Właściciele Pszczół argumentowali, że obecny zbiór reguł nie jest odpowiednio egzekwowany. Zmiany powinny więc być czynione dopiero po naprawie tej usterki. Zapytane o przebieg głosowania organizacje odmówiły komentarza dla Dot Esports. O komentarz pokusiło się natomiast same Riot Games.

W komunikacie twierdziło, że żadna oficjalna skarga nie została złożona przez żaden zespół LEC i nie jest prowadzone żadne śledztwo. – W odniesieniu do spotkań właścicieli zespołu: odbywają się one regularnie, a omawiane tematy są poufne – dodaje firma.

G2 stara się o Carzzy'ego?

Najnowsza opublikowana wersja Global Penalty Index Riot Games przedstawia trzy przepisy dotyczące manipulacji i poachingu. Pierwszy mówi o tym, że jeśli gracz manipuluje innym graczem, aby zrekrutować go do innej drużyny, podlega zawieszeniu na minimum pięć miesięcy z maksymalną karą 10 miesięcy. Zarzuty manipulacji należy zgłosić w ciągu sześciu miesięcy od domniemanego incydentu. Druga zasada zabrania członkom zespołu niebędącym graczami lub podmiotom stowarzyszonym nakłaniania, lub oferowania zatrudnienia graczowi, który zawarł umowę z inną organizacją. Maksymalna kara za takie naruszenie jest bezterminowa. Trzecia reguła mówi, że zawodnik lub trener nie może zabiegać o ofertę zatrudnienia od innej drużyny, gdy są zakontraktowani i nie mają zgody zespołu. Naruszenia mogą skutkować zawieszeniem na co najmniej trzy miesiące, a maksymalnie na 15 miesięcy.

CZYTAJ TEŻ:
Nieoficjalnie: G2 szuka wzmocnień. Dylan Falco i BrokenBlade nowymi nabytkami?

Zarzuty pojawiają się w obliczu nadchodzącej przebudowy G2 Esports. Formacja ta po raz pierwszy od pięciu lat nie zakwalifikowała się na Mistrzostwa Świata. Dlatego już teraz poszukuje świeżej krwi na przyszły sezon. MAD potwierdziło, że Samuraje testowały już ADC hiszpańskiej akademii LEC, Victora „Flakkeda” Lirola. Mało tego, organizacja ocelote'a ma być też aktywnie zainteresowana Matyášem "Carzzym" Orságiem. Ten wciąż nie przedłużył swojego kontraktu i to najprawdopodobniej tego zawodnika mają dotyczyć oskarżenia o poaching.