Obecnie cały CS-owy świat żyje wydarzeniami związanymi z Intel Extreme Masters Fall 2021. Aczkolwiek nie jest to ostatni IEM w tym roku – przed nami wszak jeszcze turniej zimowy. A my właśnie poznaliśmy pierwszych jego uczestników.
Na TYLOO nie ma mocnych
Podczas grudniowej imprezy okazję na zaprezentowanie się otrzyma TYLOO. Jedna z najbardziej utytułowanych ekip z Azji okazała się bowiem najlepsza w dopiero co zakończonych regionalnych eliminacjach. Co więcej, w ramach trzech rozegranych przez siebie spotkań straciła ona zaledwie jedną mapę, którą w finale górnej drabinki urwał jej Team NKT. Ta sama drużyna w decydującym meczu była jednak już kompletnie bezsilna i po dwóch przegranych 8:16 mapach poległa 0:2. Tym samym Haowen "somebody" Xu i spółka staną przed szansą, by po raz pierwszy w tym roku pojawić się na międzynarodowym lanie.
Zaskoczenie za oceanem
Taką samą możliwość będzie mieć również GODSENT. Zespół dowodzony przez Epitácio "TACO" de Melo niespodziewanie wygrał północnoamerykański turniej eliminacyjny. Piszemy "niespodziewanie", bo do gry o awans stanęły również wyżej notowane Extra Salt i FURIA Esports. Niemniej ostatecznie obie te ekipy musiały uznać wyższość graczy szwedzkiej organizacji. Szczególnie rozczarowana może być FURIA, która wcześniej ograła TACO i spółkę w finale górnej drabinki, ale tylko po to, by w najważniejszym momencie zmagań się potknąć. A przecież to właśnie gracze Nicholasa "guerriego" Nogueiry zaczęli z wysokiego C, gromiąc oponentów na Vertigo aż 16:1! Problem w tym, że kolejne dwie mapy padły już łupem GODSENT.
Intel Extreme Masters Winter 2021 odbędzie się między 2 a 12 grudnia w nieujawnionej jeszcze lokalizacji. Łączna pula nagród imprezy ma wynieść 250 tysięcy dolarów oraz 4,3 tysiąca punktów ESL Pro Tour.