Wczoraj kolejny zespół zapewnił sobie awans na PGL Major Stockholm 2021. Tym razem padło na ENCE, które dość niespodziewanie, chociaż nie było faworytem, wygrało swój ćwierćfinałowy mecz podczas Intel Extreme Masters Fall 2021.

ENCE jedzie na Majora!

Zespół Pawła "dychy" Dychy i Olka "hadesa" Miśkiewicza po trzymapowym boju pozostawił w pokonanym polu G2 Esports. Niemniej losy zwycięstwa ważyły się do ostatnich minut, a na decydującym Duście2 potrzebna była nawet dogrywka! Ta jednak padła łupem podopiecznych fińskiej organizacji, którzy dzięki temu mogą być pewni występu w Sztokholmie. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie pod tym adresem. My natomiast przejdźmy do drugiego wczorajszego ćwierćfinału. Ten nie zapewnił aż tylu emocji, bo zgodnie z oczekiwaniami górą okazało się Astralis. Triumfatorzy trzech ostatnich Majorów nie mieli większych problemów z pokonaniem wynikiem 2:0 Bułgarów z Teamu Fiend.

Do dość nietypowej sytuacji doszło natomiast za oceanem. Tam w pierwszym półfinale IEM-a naprzeciwko siebie stanęły dwie formacje z Brazylii, tj. FURIA Esports oraz paiN Gaming. Cały mecz zaczął się na Inferno, które pełne było zwrotów akcji i po trzydziestu rundach wciąż nie przyniosło rozstrzygnięcia. Dopiero dogrywka dała Kaike "KSCERATO" Cerato i spółce powody do radości. Jeżeli jednak ktoś liczył, że także druga mapa, Ancient, obfitować będzie w wydarzenia na serwerze, to musiał się srogo rozczarować. Wszystko dlatego, że paiN na wybranej przez siebie arenie poległo... 0:16! Dokładnie tak – brazylijska piątka sama wybrała takie pole walki, po czym pozwoliła rozgromić się na nim do zera.

Komplet piątkowych wyników IEM Fall 2021:

8 października

Ćwierćfinał – Europa
17:00 Astralis 2:0 Team Fiend Nuke 16:10
Inferno 16:9
20:15 G2 Esports 1:2 ENCE Mirage 8:16
Nuke 16:7
Dust2 18:22
9 października

Półfinał – Ameryka Północna
00:15 FURIA Esports 2:0 paiN Gaming Inferno 19:17
Ancient 16:0

Czy MICHU dołączy do hadesa i dychy?

Z perspektywy polskiego kibica najciekawsze rzeczy dziać się będą dziś w Ameryce Północnej. To właśnie tam Michał "MICHU" Müller i jego koledzy z Evil Geniuses stoczą ostateczny bój o awans na Majora. W tym wypadku sprawa jest prosta – jeżeli EG wygra, to pojawi się na mistrzostwach świata, jeżeli zaś górą będzie EXTREMUM, to ekipa Polaka będzie musiała obejść się smakiem. Co warte wspomnienia, równolegle rozgrywane będzie także spotkanie o drugi slot w wielkim finale. Naprzeciwko siebie staną wówczas Team Liquid oraz GODSENT, co będzie okazją do ponownego spotkania wieloletnich drużynowych partnerów, Gabriela "FalleNa" Toledo i Epitácio "TACO" de Melo.

Jeżeli zaś chodzi o Europę, to także tutaj poznamy komplet finalistów. Szansę na występ w wielkim finale IEM Fall ma ENCE, ale najpierw drużyna hadesa i dychy będzie musiała rozprawić się z Astralis, a to z pewnością nie będzie łatwe. Nieco wcześniej na serwerze zameldują się natomiast Ninjas in Pyjamas oraz Team Vitality, które również znajdują się w półfinale. Kibice FaZe Clanu ze zniecierpliwieniem będą natomiast śledzić wydarzenia w meczu pomiędzy G2 Esports a Teamem Fiend. Porażka Bułgarów oznaczać będzie bowiem, że nic już nie odbierze FaZe miejsca na Majorze. Wpływu na przyszłość graczy amerykańskiej organizacji nie będzie mieć natomiast potyczka Movistar Riders z Copenhagen Flames.

Sobotni harmonogram IEM Fall 2021:

9 października

Półfinał – Europa
17:00 Ninjas in Pyjamas vs Team Vitality BO3

Mecz o 5-8. miejsce – Europa
17:00 Movistar Riders vs Copenhagen Flames BO3

Półfinał – Europa
20:15 Astralis vs ENCE BO3

Mecz o 5-8. miejsce – Europa
20:15 Team Fiend vs G2 Esports BO3
10 października

Półfinał – Ameryka Północna
00:15 Team Liquid vs GODSENT BO3

Mecz o 5. miejsce – Ameryka Północna
00:15 EXTREMUM vs Evil Geniuses BO3

Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można e w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Fall 2021 zapraszamy do naszych relacji – do dywizji europejskiej można przejść po naciśnięciu na lewą stronę baneru, zaś do północnoamerykańskiej po naciśnięciu na stronę prawą.