Po dwóch niespodziewanych zwycięstwach Cloud9 sytuacja w grupie A Mistrzostw Świata League of Legends mocno się skomplikowała. Sukcesy amerykańskiej organizacji dawały nadzieję, że dziś może wydarzyć się wszystko... ale tym razem jednak obyło się bez niespodzianki. Mistrzowie Korei, DWG KIA, zmiażdżyli Rogue, które, by zachować szanse na awans, musi zwyciężyć FPX i liczyć na porażkę C9 w kolejnym meczu.

DWG KIA 1:0 Rogue
Khan
Lucian
Odoamne
Jayce
Canyon
Qyiana
Inspired
Olaf
ShowMaker
Twisted Fate
Larssen
Ryze
Ghost
Draven
Hans Sama
Miss Fortune
BeryL
Thresh
Trymbi
Leona

Zimny prysznic po przegranej z Cloud9 sprawił, że Rogue podeszło do spotkania z mistrzami świata z o wiele większą pokorą. Tym razem obyło się bez szalonych ataków w pierwszej minucie, a zamiast tego oba zespoły unikały ryzyka jak ognia. Eliminacje, owszem, padały, ale w okrojonej liczbie w porównaniu z tym, co widzieliśmy wcześniej. Early game przebiegał więc niezwykle pasywnie, a żaden z zespołów nie zdołał wykreować dla siebie wyraźnej przewagi. Wszyscy fani europejskiej formacji zamierali w oczekiwaniu na pierwsze walki drużynowe.

Na ich nieszczęście, zawodnicy DWG KIA potrzebowali tylko jednego punktu zaczepienia. W walce drużynowej, która wywiązała się w 25. minucie, Koreańczycy okazali się być lepsi, a po wykluczeniu trzech zawodników Rogue droga do Barona Nashora stanęła otworem. Z równej sytuacji ekonomicznej zrobiła się nagle dysproporcja rzędu pięciu tysięcy sztuk złota, a przed podopiecznymi Kima "kkOma" Jeong-gyuna otwarła się autostrada do zwycięstwa. Spośród zawodników DWG największy postrach siał Jang "Ghost" Yong-jun, którego Draven już w trzydziestej minucie miał praktycznie pełny ekwipunek.

RGE nie miało więc innej możliwości niż oddawanie kolejnych obiektów neutralnych i polowanie na błędy oponentów. Te niestety nie nastąpiły, a w 33. minucie triumf LCK przypieczętował Kim "Khan" Dong-ha, zdobywając spektakularnego pentakilla. W zaistniałej sytuacji cała nadzieja Europy praktycznie wyparowała, a kolejne minuty były powolną agonią Rogue. Ostatecznie kryształ czerwonej bazy eksplodował jeszcze przed upływem czterdziestej minuty, dzięki czemu DWG KIA pozostaje niepokonane podczas tej edycji MŚ.

Po więcej informacji dotyczących Worlds 2021 zapraszamy do naszej relacji tekstowej: