Szaleństwo transferowych plotek wciąż trwa. Wczoraj dowiedzieliśmy się m.in. o potencjalnym transferze Luki "Perkza" Perkovicia i pożegnaliśmy Sørena "Bjergsena" Bjerga z TSM. Mniej więcej w tym samym czasie otrzymaliśmy też kolejną informację o tej ostatniej organizacji. Jak podaje Dot Esports, Hu "SwordArt" Shuo-Chieh również ma odejść z TSM.

SwordArt w TSM, czyli nieudana inwestycja

Wspierający podpisał w 2020 roku dwuletni kontrakt o wartości sześciu milionów dolarów. To właśnie była cena, jaką TSM musiało zapłacić za pozyskanie zeszłorocznego finalisty Worlds. SwordArt przyjął ofertę i opuścił Suning, by wraz z nową ekipą spróbować podbić League of Legends Championship Series. Transfer ten był jednym z największych ruchów poczynionych przez organizację w zeszłej przerwie międzysezonowej. Transakcja jednak nie zwróciła się, ponieważ ekipa z Tajwańczykiem w składzie nie zdołała nawet zakwalifikować się na Worlds 2021.

CZYTAJ TEŻ:
Bjergsen wraca do gry i opuszcza TSM! Przejdzie do rywala z LCS?

Informacja ta w połączeniu z wiadomością o odejściu Bjergsena z pewnością mogła zatrząść fanami TSM. Może to oznaczać większą przebudowę organizacji. Ta wraz z pożegnaniem obecnego trenera opublikowała film w mediach społecznościowych, w którym właściciel formacji ogłosił, że skupi się na znalezieniu nowych, obiecujących graczy. To wokół nich ma skupić się nowy zespół. Szczegółów jednak wciąż nie znamy, ale jedno jest pewne: po rozczarowującym roku 2021 Andy "Reginald" Dinh będzie szukał drastycznych zmian.


AKTUALIZACJA: TSM oficjalnie potwierdził rozstanie ze SwordArtem za pośrednictwem Twittera o godzinie 16:04 czasu polskiego.


Śledź karuzelę transferową na scenie League of Legends z Cybersport.pl: