Wczoraj Natus Vincere w końcu osiągnęło upragniony sukces i zdobyło mistrzostwo świata w Counter-Strike'u: Global Offensive. Zespół z Europy Wschodniej okazał się najlepszy podczas PGL Major Stockholm 2021. I to w każdym aspekcie.

NAVI na zero z tyłu

Oleksandr "s1mple" Kostyliev i jego koledzy nie tylko wygrali wszystkie swoje mecze. Oni w żadnym z nich nie stracili nawet mapy! Zamiast tego dwukrotnie zatriumfowali 1:0 oraz czterokrotnie 2:0. Coś takiego nie udało się jeszcze nigdy żadnej drużynie, a przecież za nami już szesnaście turniejów o randze Majora! Budzi to tym większy respekt, że przecież droga NAVI do sukcesu wcale nie był łatwa, gdyż w minionych dniach na drodze nowych mistrzów stawały m.in. Team Vitality, Gambit Esports oraz G2 Esports.

CZYTAJ TEŻ:
s1mple wzruszony po triumfie. „Obiecałem to sobie”

Dotychczas najlepszym tego typu osiągnięciem był triumf na mistrzostwach świata z jedną straconą mapą. To w przeszłości udawało się wielu drużynom, do których możemy zaliczyć Ninjas in Pyjamas, Fnatic, Luminosity Gaming, SK Gaming oraz Astralis. Niemniej tylko Duńczycy dokonali tego już po tym, jak zmieniono format Majora, rozszerzając listę jego uczestników z 16 do 24 oraz wydłużając drogę do końcowego triumfu za sprawą wprowadzenia systemu szwajcarskiego.