Gdy wydawało się, że skład Cloud9 na wiosenny split League of Legends Championship Series jest już skompletowany, w sieci pojawiły się zupełnie nowe doniesienia. Według ostatnich informacji przekazanych przez Jacoba Wolfa z Dot Esports to nie Jesper "Zven" Svenningsen razem z Jonahem "Islesem" Rosario będą stanowić duet na dolnej alejce. Zamiast tego C9 zdecydowało się postawić na importy i ściągnie z dalekiego wschodu jeszcze dwóch Koreańczyków – Kima "Berserkera" Min-cheola oraz Kima "Winsome'a" Dong-keona.
Śledź transfery na scenie League of Legends:
Trzech Koreańczyków w zespole?
Jeszcze, bowiem na pozycji toplanera grać ma rzekomo sprowadzony z Liiv SANDBOX Park "Summit" Woo-tae, aczkolwiek o jego potencjalnym transferze było już wiadomo od jakiegoś czasu. Wcześniej wspomniana dwójka z Korei Południowej jest jednak nowością w kontekście rozmów o Cloud9. Jeśli w tym momencie zastanawiacie się, co z obowiązkiem posiadania co najwyżej dwóch importów w składzie, już odpowiadamy – jak informuje Wolf, Winsome co prawda ma południowokoreańskie korzenie oraz spędził trochę czasu w LCK Challengers, ale urodził się w Stanach Zjednoczonych i posiada obywatelstwo tego kraju. To oznacza, że jedyne sloty importów wypełnią Summit oraz Berserker.
Kto wyjściowym wspierającym?
Decyzja dotycząca wprowadzenia 18-latka do pierwszego składu jest już ponoć pewna, aczkolwiek nieco inaczej wygląda to w przypadku Winsome'a. Wcześniej mówiło się o tym, że będzie on walczył z Islesem o miejsce w wyjściowej piątce, lecz biorąc pod uwagę brak znajomości języka angielskiego u Berserkera, kwestia wyjściowego supporta wydaje się być również przesądzona. Mimo wszystko największą niewiadomą pozostaje przyszłość Zvena, którego kontrakt z Cloud9 obowiązuje do roku 2023.
CZYTAJ TEŻ: Wunder zamieni G2 na Fnatic?! |
Ostatnie doniesienia ujawniły też potencjalny sztab szkoleniowy C9 na nadchodzący sezon. Według informacji przekazanych przez Wolfa Maxwell Waldo ma pełnić ważniejszą funkcję w zespole w roku 2022, ale ponadto organizacja zamierza sprowadzić też Nicka "LS-a" De Cesare.