Od kilku dni scena CS:GO żyje przyszłością Ilyi "m0NESY'EGO" Osipova. 16-letni Rosjanin dawno już dał się poznać jako ogromny talent, nic więc dziwnego, że media zaczęły łączyć jego nazwisko z przenosinami do naprawdę dużych formacji. W tym także z G2 Esports.


Śledź transfery na scenie Counter-Strike'a:


"m0NESY to świetny gracz"

A najgłośniej było o tym, że nastolatek może zamienić akademię Natus Vincere na pierwszy skład w G2 Esports. Wspomniał o tym nawet znany informator z Europy Wschodniej, Aleksey "OverDrive" Biryukov. Według niego obie organizacje prowadzą rozmowy na temat transferu, którego wartość miałaby wynieść ponad 200 tysięcy dolarów! To bez wątpienia sensacyjne doniesienia, gdy uświadomimy sobie, że m0NESY tak naprawdę niczego jeszcze na scenie CS:GO nie osiągnął. Jeżeli jednak liczyliście, że faktycznie już za chwilę rosyjski talent przywdzieje barwy słynnych Samurajów, to wasze nastroje z pewnością ostudzi jeden z członków G2, Nemanja "huNter-" Kovač.

Szczerze mówiąc, na ten moment nie planujemy zmian w składzie. Jesteśmy zadowoleni z naszego zespołu oraz tego, jak się zaprezentowaliśmy na PGL Major Stockholm 2021. W drużynie panuje świetna atmosfera, wszyscy gracze traktują siebie nawzajem niczym braci. Naprawdę nie myślimy o zmienianiu czegokolwiek – zapewnił Bośniak w rozmowie z Cybersport.ru. Jednocześnie dodał jednak, że osoba Osipova bynajmniej nie jest mu obca. – Oczywiście widziałem mecze m0NESY'EGO w FPL-u i kilka jego gier w NAVI Junior. To świetny gracz i ma wielki potencjał, nie mogę się więc doczekać, by zobaczyć go na scenie tier 1 – przyznał.

G2 jednak bez zmian?

Wypowiedź huNtera- stoi w sprzeczności z niedawnymi informacjami Guillaume „neLa” Canelo z serwisu 1pv. Przypomnijmy, że tydzień temu francuski dziennikarz zapewniał, że w G2, mimo zdobycia wicemistrzostwa świata, może dojść do większych przetasowań. Ich ofiarą miał paść m.in. trener ekipy, Damien „maLeK” Marcel, i faktycznie tak się stało, bo 35-latka już w drużynie nie ma. Niemniej na tym miało się nie skończyć, bo Samurajowie poważnie myśleli również o zaangażowaniu nowych graczy na pozycji snajpera oraz prowadzącego. W tej sytuacji trudno jednoznacznie określić, czy zapewnienia Kovača są zgodne z prawdą, czy też stanowią tylko zasłonę dymną przed tym, co się ostatecznie wydarzy.