Trzynastu graczy i trzech trenerów z Polski przystąpiło dziś do rywalizacji w ramach ESL Pro League Conference. Czy nasi rodacy przybliżyli się do najbardziej prestiżowej ligi w świecie CS:GO? Odpowiedź brzmi (jak to zwykle bywa): to zależy. Pierwszy krok w kierunku celu postawili jedynie Jakub "kuben" Gurczyński i jego MAD Lions oraz Anonymo Esports. Matematyka jest nieubłagana: biało-czerwoni nie wypracowali we wtorek pozytywnego bilansu.
kuben górą w polsko-polskim starciu
Zaczęło się od bratobójczego pojedynku: wczesnym popołudniem na plac boju wyszli podopieczni kubena, a także Mateusz „matty” Kołodziejczyk i Mateusz „n0tice” Wolniak z eClub Brugge. Faworytem były oczywiście coraz śmielej pukające do europejskiej czołówki Lwy, które potwierdziły swoje aspiracje, rozgramiając rywala do 3 na pierwszej mapie. Druga była już nieco bardziej zacięta, ale nie zmienia to faktu, iż również padła łupem MAD Lions.
Porażki Wisły All iN! i Sprout
Druga seria gier nie przyniosła już żadnych miłych wiadomości. Nie dość że po wygraniu z Extra Salt premierowej potyczki Sprout Kamila "KEia" Pietkuna nie zdołało dopiąć swego podczas dwóch kolejnych, to porażkę poniosła również Wisła All iN! Games Kraków, która po zdobyciu ESL Mistrzostwa Polski nie zachwyca na arenie międzynarodowej. Biała Gwiazda najpierw wymieniła się mapami z GODSENT, by w decydującej bitwie do ostatniego wystrzału w dogrywce walczyć o cenne zwycięstwo. Niestety nieskutecznie i tak oto to brazylijscy uczestnicy niedawnego Majora przedarli się do drugiej rundy drabinki wygranych, podczas gdy Wiślacy oraz KEi w najbliższych dniach będą wchodzić na serwer już z nożem na gardle.
Dobry wynik Anonymo
Grzegorz "SZPERO" Dziamałek i spółka we wspomnianych ESL MP wyrzucili za burtę Anonymo Esports, które najwyraźniej dobrze przepracowało trwający nadal bootcamp. Drużyna Michała "snatchiego" Rudzkiego za przeciwnika miała dziś zespół z Antypodów. ORDER, którego graczem jest Ricky "Rickeh" Mulholland, momentami prezentowało przyzwoitą grę, ale Polacy prędzej czy później znajdowali odpowiedź na działania rywala. Na Vertigo kluczem do zwycięstwa okazała się skuteczna defensywa (Anonimowi nie zatrzymali tylko dwóch natarć), natomiast na Mirage'u nasi rodacy przeważali od stanu 1:4 aż do rezultatu 13:5. Wtedy Anonymo po przegraniu jednej rundy postanowiło nie ryzykować i dwa razy z rzędu wybrało się na oszczędne zakupy. Gdy w ręce podopiecznych Adriana "IMD" Piepera znów trafiły karabiny, wszelkie powstałe wątpliwości w mgnieniu oka zniknęły. 2:0!
23 listopada | ||||||
1. runda drabinki wygranych |
||||||
13:30 | MAD Lions | 2:0 | eClub Brugge | Mirage 16:3 Inferno 16:10 |
||
16:45 | Extra Salt | 2:1 | Sprout | Ancient 7:16 Nuke 16:12 Inferno 16:8 |
||
16:45 | GODSENT | 2:1 | Wisła All iN! | Nuke 16:6 Overpass 7:16 Ancient 22:19 |
||
20:00 | ORDER | 0:2 | Anonymo Esports | Vertigo 9:16 Mirage 8:16 |
Kolejny mecz Anonymo jutro o 20:00 – rywal nie jest jeszcze znany. MAD Lions, Club Brugge oraz Sprout również wrócą do gry w środę, ale we wcześniejszych fazach dnia. Na drugi występ Wisły All iN! będziemy musieli poczekać do czwartku. Awans do ESL Pro League ostatecznie zapewnią sobie trzy najlepsze formacje.
Wybrane mecze z ESL Pro League Conference oglądać można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat rozgrywek zapraszamy do naszej relacji.