Wiemy już co dalej z Acend na VALORANT Champions! Jak niedawno informowaliśmy, Riot Games postanowiło oddać zwycięstwo nad Vivo Keyd ekipie z dwoma Polakami w składzie. Powodem miało być wykorzystanie przez Jonathana „JhoWa” Glórii exploitu związanego z kamerą Cyphera. Jakiś czas potem organizatorzy turnieju wycofali się z tej decyzji i postanowili ponownie przemyśleć zaistniałą sytuację. Z tego powodu został odwołany wczorajszy mecz drabinki wygranych, w którym Acend lub Vivo miało zmierzyć się z Teamem Envy. Dzisiaj jednak dowiedzieliśmy się, że obie ekipy powtórzą potyczkę na ostatniej mapie. Jest też jeden haczyk: spotkanie rozpocznie się z wynikiem 7:0 dla organizacji z naszymi rodakami na pokładzie.

Acend z kolejną szansą

Aleksander "zeek" Zygmunt oraz Patryk "starxo" Kopczyński wraz z resztą zespołu stawią się na serwerze już o godzinie 14:30. Decydujące starcie zostanie rozegrane, podobnie jak w spornej serii, na mapie Breeze. Mecz będzie miał charakter Best of 1, co oznacza, że ktokolwiek wyjdzie górą, zamelduje się w finale grupy A. Tam na rywala od paru dni jest już Team Envy, które z pewnością nie może doczekać się wyłonienia swojego następnego przeciwnika. Formacja wracająca na tarczy będzie musiała jednak zmierzyć się z X10 CRIT. Tajska organizacja przegrała z ekipą z Ameryki Północnej i wraz z przegranym meczu pomiędzy Acend i Vivo Keyd powalczy o kolejną szansę na turnieju.

Riot Games znalazło się w centrum krytyki po dość kontrowersyjnym rozwiązaniu tej spornej sytuacji. Przede wszystkim w mediach społecznościowych oberwało się arbitrom, którzy nie zareagowali w porę. To właśnie przez zaniedbanie tej kwestii doszło do incydentu, w którym JhoWa korzystał z exploitu przez kilka dobrych rund. Następnie brazylijska społeczność nie chciała zaakceptować decyzji o tym, jakoby Vivo Keyd miało z tego względu przegrać całą serię. Fani organizacji i regionu ukuli z tej okazji hasztag #justiceforkeyd, który rozniósł się po Twitterze. W dniu ogłoszenia nowego wyniku trendował on na całym świecie. To najprawdopodobniej pod presją społeczności Riot zdecydował najpierw przełożyć podjęcie ostatecznej decyzji, a następnie rozegrać ostatnią mapę ponownie.

Więcej informacji na temat samego turnieju znajdziecie w naszej relacji tekstowej. Znajdziecie ją po kliknięciu poniższego baneru: