Najważniejsza dla nas wiadomość to sukces naszego rodzynka. Świetna forma Kacpra "Inspireda" Słomy w ostatnim czasie nie umknęła uwadze organizatorów rozgrywek, którzy uhonorowali Polaka tytułem MVP pierwszego tygodnia zmagań.

Inspired króluje w Ameryce Północnej

Dość zaskakująco minął ten tydzień na północnoamerykańskiej scenie League of Legends. Najpierw Dignitas nie zdołało uporać się z CLG, a następnie niepokonane Cloud9 poległo w walce z 100 Thieves. I tak jak wszyscy pewnie oczekiwali, że Team Liquid zwycięży z Immortals, to wyniku następnego spotkania raczej nikt nie mógł przewidzieć. Nowy skład TSM musiał bowiem uznać wyższość Golden Guardians, które wówczas nadal było bez żadnego punktu. Tym sposobem Heo "Huni" Seung-hoon i spółka nie dostali się do następnego etapu rywalizacji, co jest niemałym zaskoczeniem. Na sam koniec fazy grupowej Evil Geniuses starli się z Dignitas. Inspired i spółka nie zawiedli i zostali jedynym zespołem, który nie przegrał ani jednego meczu podczas rozstrzygnięcia zbiorów.

Tak prezentują się wyniki spotkań z ostatniego dnia fazy grupowej LCS Lock In:

21 stycznia
23:30 CLG 1:0 Dignitas BO1
22 stycznia
00:30 Cloud9 0:1 100 Thieves BO1
01:30 Team Liquid 1:0 Immortals BO1
02:30 TSM 0:1 Golden Guardians BO1
03:30 Evil Geniuses 1:0 Dignitas BO1

Nie było jednak zbyt dużo czasu na świętowanie, ponieważ od soboty do poniedziałku odbywały się już pojedynki ćwierćfinałowe. Na sam początek mogliśmy oglądać mecz pomiędzy zaskakująco dobrze grającym Dignitas oraz mistrzami LCS, czyli 100 Thieves. I kto by się spodziewał, że to właśnie ta pierwsza ekipa awansuje do półfinału? Aaron "FakeGod" Lee wraz z kolegami nie dali większych szans rywalom i z rezultatem 2:0 przedostali się do następnego etapu. Potem Team Liquid podejmował FlyQuest i tutaj faworyt już nie zawiódł. Søren "Bjergsen" Bjerg i spółka poradzili sobie bez problemu, nie tracąc ani jednej gry.

Kiedy przyszła pora na mecz ćwierćfinałowy ekipy Polaka przeciwko Golden Guardians, nie było żadnych złudzeń – Inspired wraz z kolegami są lepszym zespołem i to oni powinni wygrać to starcie. I faktycznie, dwie całkiem łatwe wygrane popchnęły EG do półfinału, a występy naszego rodaka zostały docenione. Już po zakończeniu kolejki został bowiem ogłoszony MVP poprzedniego weekendu, co oznacza, że Słoma był najlepszym graczem na scenie wypełnionej takimi talentami jak Bjergsen, Felix "Abbedagge" Braun czy też Robert "Blaber" Huang. Etap ćwierćfinałowy zamknęła batalia Cloud z CLG. I w tych niebieskich derbach faworyt wyszedł górą, chociaż wcale nie było tak łatwo. Chmury awansowały po wyrównanej serii, która zakończyła się wynikiem 2:1.

Tak prezentują się wyniki spotkań ćwierćfinałowych LCS Lock In:

22 stycznia
22:30 100 Thieves 0:2 Dignitas BO3
23 stycznia
01:30 Team Liquid 2:0 FlyQuest BO3
21:30 Evil Geniuses 2:0 Golden Guardians BO3
24 stycznia
00:30 Cloud9 2:1 CLG BO3

Półfinały i finał zaplanowano na 28-30 stycznia. Szczegółowy harmonogram dostępny jest na oficjalnej stronie LoL Esports.