Szary koniec stawki na otwarcie, Rogue z prostym zadaniem

Na sam początek piątkowych potyczek na Summoner's Rifcie zawitają reprezentanci Astralis oraz SK Gaming. Nikolay "Zanzarah" Akatov i jego kompani po dziś dzień nie zdołali jeszcze poczuć smaku zwycięstwa. Okazja wydaje się być wyśmienita – wszak po przeciwnej stronie barykady stoi zespół, który znajduje się zaledwie miejsce wyżej z dorobkiem jednej wygranej. Jeżeli duńska organizacja liczy jeszcze na cokolwiek przed startem rewanżów, to dziś musi wykrzesać z siebie to, co najlepsze.

Spodziewamy się natomiast, że nie będzie to szczególnie interesujące spotkanie, tym bardziej dla polskich fanów. Na szczęście dla naszych kibiców, zaraz po pierwszym meczu zobaczymy starcie pomiędzy Rogue a EXCEL ESPORTS. Łotrzyki stoją przed szansą zachowania czystego konta na półmetku zmagań, a od tego dzielą je zaledwie dwie wygrane batalie. Z drużyn, z jakimi przyjdzie się zmierzyć ekipie Trymbiego w ten weekend, dzisiejsza jest zdecydowanie łatwiejsza do pokonania. Mimo to RGE musi mieć się na baczności, bo nie wiemy co przygotowała na dziś formacja Mihaela "Mikyxa" Mehle'a.

Dwa starcia polskich leśników, Fnatic i MAD zamkną dzień

Następne dwa pojedynki to już prawdziwa gratka dla kibiców z kraju nad Wisłą, gdyż czekają nas bezpośrednie bójki pomiędzy rodzimymi dżunglerami. Jako pierwsi na placu boju pojawią się przedstawiciele Teamu Vitality oraz Misfits Gaming. Zespół Oskara "Selfmade'a" Boderka powoli odkupuje się za fatalne wejście w rozgrywki i pnie się w górę w tabeli. Ważnym sprawdzianem dla jego formacji będzie właśnie starcie z Lucjanem "Shlatanem" Ahmadem i jego Królikami. Mecz zapowiada się arcyciekawie, więc nie możecie go przegapić.

Jako drudzy natomiast na Polach Sprawiedliwości zameldują się gracze G2 Esports oraz Teamu BDS. Tutaj drużyna Marcina "Jankosa" Jankowskiego zawalczy o kolejne punkty w klasyfikacji z Jakubem "Cinkrofem" Rokickim i spółką. Zarówno dla jednego jak i drugiego ewentualna wygrana będzie niezwykle istotna. Bardziej doświadczony leśnik dzięki niej nie będzie musiał obawiać się o spadek z drugiej lokaty w tabeli, którą dzieli na ten moment z Fnatic, a Rokicki zaś może wyrównać swój bilans w stawce i udowodnić, że z lepszymi ekipami również jest w stanie wygrać.

Gdyby emocji po poprzednich potyczkach nadal było mało, to na sam koniec dnia zaplanowano jeszcze jedną interesującą batalię, w której MAD Lions stanie w szranki z Fnatic. Bardzo trudno wskazać w tym zestawieniu faworyta. Czarno-pomarańczowi mimo słabej dyspozycji w zeszłym tygodniu nadal są uważani za jednego z głównych kandydatów do sięgnięcia po puchar LEC. To samo zresztą możemy powiedzieć o Lwach, które są przecież aktualnymi mistrzami rozgrywek Starego Kontynentu i również mają chrapkę na kolejne zwycięstwa. Przed zespołem Eliasa "Upseta" Lippa zatem niełatwe zadanie, ale ewentualna wygrana pozwoli mu utrzymać się na podium rywalizacji.

Tak wygląda pełny harmonogram dzisiejszych spotkań w LEC:

4 lutego
18:00 SK Gaming vs Astralis BO1
19:00 Rogue vs EXCEL ESPORTS BO1
20:00 Team Vitality vs Misfits Gaming BO1
21:00 Team BDS Team BDS vs G2 Esports BO1
22:00 MAD Lions vs Fnatic BO1

Wszystkie mecze LEC 2022 Spring Split będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Transmisja rozpocznie się tuż przed 18:00. Więcej informacji dotyczących wiosennego splitu LEC znajdziecie w naszej relacji tekstowej:

LEC