T1 nie zachwyca, Gen.G wręcz przeciwnie

Drużyna Lee "Fakera" Sang-hyeoka znalazła się wśród szczęśliwców, którzy mogą pochwalić się dwoma wygranymi. Jeśli ktoś natomiast myślał, że dominator minionego splitu ponownie przyszedł przejechać się po swoich rywalach, to był w ogromnym błędzie. Pierwszym rywalem T1 było Nongshim RedForce i już wtedy mistrzowska ekipa doznała pierwszych kłopotów. Pierwsza z gier wcale tego nie zwiastowała, bowiem ta była dla niej dziecinnie prosta. Problemy pojawiły się w drugiej potyczce, gdzie po 46-minutowej batalii i wielu zwrotach akcji finalnie to Faker i jego kompani sięgnęli po zwycięstwo. Jeszcze gorzej wyglądało to w dzisiejszym pojedynku z KT Rolster. Wówczas Lee "Aria" Ga-eul i spółka postawili niebywały opór, wygrywając najpierw grę otwierającą serię, a następnie prowadząc w trzeciej bójce. T1 jednak w porę obudziło się z letargu i doprowadziło mecz do szczęśliwego końca. Niemniej dyspozycja formacji legendarnego midlanera pozostawia wiele do życzenia.

Tego typu bolączek nie mają natomiast kibice Gen.G, którzy w tym tygodniu obejrzeli dwa łatwo wygrane starcia. Najpierw pod zabójczy topór podopiecznych Go "Score'a" Dong-bina wpadli zawodnicy KT. Ci nie mieli zbyt wiele do powiedzenia zarówno w pierwszej, jak i drugiej grze spotkania, ulegając swoim wrogom po dość jednostronnej serii. Jeszcze prostszym rywalem okazała się Hanwha Life Esports. Przedstawiciele byłej organizacji Jeonga "Chovy'ego" Ji-hoona zderzyli się ze ścianą, próbując w jakiś sposób zagrozić oponentom. Finalnie obydwie drużyny na Summoner's Rifcie spędziły około 54 minuty.

Zespoły Defta i ShowMakera z dobrym wejściem w split

W samych superlatywach możemy również mówić o DWG KIA. Mistrzowie świata z 2020 roku w starciu otwierającym swoje poczynania w tej odsłonie LCK musieli stawić czoła Fredit BRION. Mecz ten był niezwykle szalony i przyniósł nam dwie całkowicie inne gry. Wszak rzadko kiedy mamy okazję oglądać zaledwie trzy eliminacje w trakcie całej batalii. Tak właśnie wydarzyło się w bójce inauguracyjnej serię, gdzie pierwsza krew padła dopiero w 34. minucie podczas walki o Barona! Minutę później było już po wszystkim, a DK mogło cieszyć się z prowadzenia. W drugiej rozgrywce natomiast Heo "ShowMaker" Su i jego towarzysze już witali się z gąską, mając w pewnym momencie dziesięć tysięcy złota przewagi, ale ta nagle całkowicie wyparowała. W efekcie złoci medaliści Worldsów sprzed dwóch lat musieli się mocno napocić, aby ostatecznie sięgnąć po punkt. Na szczęście dla nich druga z batalii tego tygodnia była o niebo prostsza, gdyż Liiv SANDBOX błyskawicznie przegrało.

Dobrym rezultatem mogą pochwalić się również gracze DRX, którzy podobnie jak pozostała trójka zakończyła tydzień z dwoma oczkami w klasyfikacji. Na początek ekipa Kima "Defta" Hyuk-kyu podjęła NS. Rywale okazali się niezwykle silni, stawiając ogromny opór drużynie doświadczonego 25-latka. Mimo iż seria zakończyła się wynikiem 2:0, to obydwie gry były bardzo wyrównane i o ostatecznym rezultacie zaważyły detale. Zgoła inaczej wyglądało spotkanie z BRO. Wówczas podopieczni Kima "Ssonga" Sang-soo zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, zdobywając przewagę w początkowym etapie starć, a następnie rozwijając ją aż do samego końca meczu.

Wyniki pierwszego tygodnia LCK 2022 Summer:

Środa, 15 czerwca
10:00 Kwangdong Freecs 2:1 Hanwha Life Esports Hanwha Life Esports BO3
13:00 Nongshim RedForce 0:2 DRX BO3
Czwartek, 16 czerwca
10:00 KT Rolster 0:2 Gen.G Esports BO3
13:00 Fredit BRION 0:2 DWG KIA BO3
Piątek, 17 czerwca
10:00 Liiv SANDBOX 2:0 Kwangdong Freecs BO3
13:00 T1 2:0 Nongshim RedForce BO3
Sobota, 18 czerwca
10:00 Gen.G Esports 2:0 Hanwha Life Esports Hanwha Life Esports BO3
13:00 DRX 2:0 Fredit BRION BO3
Niedziela, 19 czerwca
10:00 KT Rolster 1:2 T1 BO3
13:00 DWG KIA 2:0 Liiv SANDBOX BO3

Transmisję z LCK będziecie mogli obejrzeć w języku angielskim na kanałach LCK Global na Twitchu oraz w serwisie YouTube.