Było pięciu, został jeden

Już w weekend poza ekipą znalazł się jej kapitan, czyli Karol "repo" Cybulski. 24-latek z organizacją związany był od stycznia ubiegłego roku i jak dotychczas przetrwał wszystkie roszady kadrowe. Niemniej teraz i na pożegnanie z nim przyszła w końcu pora. – Czas pożegnać ze Stada osobę, która pomogła poprawić w sekcji esportowej naprawdę wiele, zaczynając od wyników, kończąc na funkcjonowaniu organizacji! Mowa oczywiście o Karolu "repo" Cybulskim, który po okresie 2 lat rozstaje się z nami. Karolu, dziękujemy Ci za Twoje zaangażowanie przy budowaniu naszego projektu, wytykanie błędów, a także mówienie zawsze prosto z mostu co Ci się podoba, a co nie! Oprócz podziękowań i życzenia powodzenia w dalszej karierze, chcemy Ci również powiedzieć, że już na zawsze wpisałeś się w bieg historii czarno-zielonego esportowego Stada! Do zobaczenia na serwerze Kapitanie! – mogliśmy wyczytać w oficjalnym komunikacie PGE Turowa.

Szybko okazało się jednak, że odejście Cybulskiego to był dopiero początek. Dziś bowiem potwierdzono, iż członkami składu nie są już także Adam "discoStar" Zyśk, Michał "mono" Gabszewicz oraz Dawid „SaMey” Stańczak. Dwaj pierwsi barw klubu z Dolnego Śląska bronili od lutego, zaś SaMeY dołączył do ekipy miesiąc później. Całą trójkę mogliśmy oglądać m.in. podczas majowego PLE Gaming Weekend w Warszawie, niemniej ani tam, ani w żadnych innych tegorocznych rozgrywkach nie odniosła ona znaczących sukcesów. Tak czy inaczej, w związku z ostatnimi ruchami kadrowymi w PGE Turowie pozostał jedynie Kacper „gRuChA” Gruszeczka. Na ten moment nie wiadomo, czy i on ostatecznie odejdzie z organizacji, czy też to właśnie wokół niego budowana będzie nowy zespół. Jak na razie formacja ze Zgorzelca nie zabrała jeszcze głosu w kwestii swojej przyszłości na scenie Counter-Strike'a.

W tej sytuacji skład PGE Turowa Zgorzelec prezentuje się następująco:

Kacper „gRuChA” Gruszeczka