FaZe faworytem i to nie dziwi

Szczególnie FaZe ma tutaj wiele do udowodnienia, bo przecież mówimy o zespole, który jest obecnie mistrzem świata. Od czasu Majora w Antwerpii podopieczni amerykańskiej organizacji zdążyli zaliczyć już kryzys formy, ale obecnie ponownie znajdują się na fali, dzięki czemu okupują pierwsze miejsce w rankingu HLTV. Nie dziwi więc fakt, że według ekspertów rodzimego bukmachera, firmy STS, to właśnie piątka dowodzona przez Finna "karrigana" Andersena przystąpi do sobotniego pojedynku na to faworyt. Wyraźnie wskazuje na to kurs, który w wypadku FaZe ustalono na poziomie 1,53 – właśnie o tyle pomnożymy nasz wkład, jeżeli najlepsza ekipa świata będzie dziś górą.

Nieco inaczej wygląda to w przypadku G2. Warto wszak pamiętać, że popularni Samurajowie dopiero co dokonali podwójnej zmiany, ściągając Justina "jks-a" Savage'a oraz nowego prowadzącego, Rasmusa "HooXiego" Nielsena. Debiut zespołu w nowym kształcie nastąpił w trakcie fazy grupowej BLAST Premier Fall 2022 i tam trudno było o zachwyt, ale już w Pro Lidze międzynarodowy skład radzi sobie nie najgorzej. Ale nadal trudno mówić tutaj o efekcie wow, toteż ze zrozumieniem można przyjąć to, że chociaż szanse G2 ocenione są wysoko, to nadal niżej niż w przypadku FaZe. Kurs na to, że to właśnie ta formacja zatriumfuje w spotkaniu niepokonanych, wynosi bowiem 2,51.


Pełną ofertę STS-u można sprawdzić po naciśnięciu na poniższy baner:


Jeden z hitów sezonu?

Niezależnie od wszystkiego, mówimy tutaj jednak o potyczce drużyn, które w tym sezonie jeszcze nie przegrały, zapowiada się więc naprawdę pasjonująca walka o zachowanie tego statusu. A przy okazji również o przypieczętowanie awansu do fazy pucharowej. Na papierze więcej esportowych argumentów ma po swojej stronie FaZe, które liczyć będzie m.in. na dobrą postawę m.in. Helvijsa "broky'ego" Saukantsa oraz Robina "ropza" Koola, podczas gdy G2 musi polegać na stabilności dwóch bośniacki kuzynów, Nikoli "NiKo" Kovača i Nemanji "huNtera-" Kovača. Pytanie, kto będzie fragować częściej? Kurs na to, że to ropz zaliczy więcej eliminacji, wynosi 1,80. Jeżeli zaś wytypujemy, iż to huNter- tego dokona, a jemu faktycznie się to uda, to my pomnożymy nasz wkład o 1,88.

Gdy naprzeciwko siebie stają tak duże marki, to bez wątpienia wszyscy chcielibyśmy, by ten bój trwał jak najdłużej. Niemniej niewykluczone, że nie będziemy świadkami pełnej serii BO3. Tak przynajmniej uważają eksperci STS-u, bo według nich najbardziej prawdopodobne rozstrzygnięcie to wygrana FaZe w stosunku 2:0. Za każde postawione na taki właśnie rezultat 100 zł, możemy wyjąć 245 zł. Gdyby to Samuraje zatriumfowali w takim stosunku, sprawiając niemałą niespodziankę, to do naszej kieszeni trafiłoby natomiast 460 zł. Niezależnie jednak od wszystkiego, warto wieczorem pojawić się na streamie, bo może nas czekać jedna z lepszych potyczek tego sezonu.


Mecz pomiędzy FaZe Clanem a G2 Esports zaplanowano na godzinę 19:30 – obejrzeć go wraz z polskim komentarzem będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji na temat ESL Pro League Season 16 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

Artykuł sponsorowany