Zażarty bój o pozostanie w grze o slota

Nieoczywistym okazał się być wynik poniedziałkowej batalii pomiędzy dwoma przedstawicielami drugiej dywizji Ultraligi. Po przegranej obu zespołów w pierwszej rundzie nadszedł czas na ponowne skrzyżowanie mieczów, gdzie stawką było przedłużenie swojego życia w turnieju promocyjnym. Niemal wszyscy spodziewali się łatwej wygranej Grypciocraftu – wszak Piraci w tych zawodach znaleźli się przypadkiem i mało kto dawał im jakiekolwiek szanse w zestawieniu z drugą najlepszą ekipą 2. UL. Mimo tego już po pierwszych dwóch mapach to właśnie Jakub „Syzyf” Ruta i jego kompani niespodziewanie zapisali punkt meczowy i byli o krok od sprawienia ogromnego zaskoczenia.

Trzecia potyczka była bardzo wyrównana i niewiele brakowało, aby to ARR zakończyło serię 3:0, lecz finalnie to GRP zdołało odpowiedzieć i jeszcze powalczyć o odwrócenie losów meczu. Ta sztuka ostatecznie się udała, bowiem dwie kolejne bójki padły już łupem podopiecznych Mateusza „Kiao” Sujdaka, którzy zaprezentowali wówczas najlepszą wersję siebie, łatwo zgarniając dwa punkty. Dzięki temu po reverse sweepie to właśnie ekipa Szymona „Kanny” Kawęckiego mogła odetchnąć z ulgą i koniec końców cieszyć się z zapewnienia sobie miejsca w meczu kwalifikacyjnym.

Zwycięzcy pierwszych spotkań wchodzą do walki

Już dziś natomiast poznamy drużynę, która zapewni sobie możliwość gry w kolejnym sezonie najwyższego szczebla lokalnych rozgrywek. O godzinie 17:00 zmierzą się bowiem ze sobą zawodnicy Komil & Friends oraz devils.one. Obie ekipy w swoich pierwszych starciach nie miały większych kłopotów z rywalami. Zarówno batalia KNF z ARR, jak i DV1 z Grypciocraftem zakończyła się rezultatami 3:0 dla zespołów z pierwszej dywizji Ultraligi. Mimo podobnych wyników w poprzednich bataliach to do dzisiejszej potyczki w roli faworyta wchodzą Dawid „Lothen” Błaszczyk i spółka. Nie sposób się temu dziwić, przecież w fazie zasadniczej ósmego sezonu UL z obu bijatyk między tymi zespołami to właśnie Diabły wychodziły zwycięsko. Wydaje się więc zatem, że i w najbliższym meczu spodziewać można się kontynuacji tej serii. Niemniej brygada Mateusza „Jaqena” Górala kilka razy pokazała już, że potrafi zaskoczyć.

Jak już wspomnieliśmy wygrany tej serii obroni się przed spadkiem z ligi i już na pewno będzie mógł w przyszłym sezonie grać w najważniejszych rozgrywkach naszego podwórka. Przegrany natomiast nadal będzie miał jeszcze jedną szansę na zachowanie swojego miejsca. Jego zadaniem będzie zwyciężenie przedstawicieli Grypciocraftu w najbliższy piątek.


Wszystkie nadchodzące spotkania w ramach turnieju promocyjnego Ultraligi będą transmitowane na kanałach Polsat Games na YouTube oraz Twitchu.