Heroic 2:1
FURIA
Inferno 6:16 — Ancient 19:16 — Nuke 16:5

"Na początku był chaos..."

W mecz lepiej weszło Heroic, jednak już podczas pierwszej rundy na karabinach w szeregach Duńczyków pojawił się stres, który wywołał nieporozumienia. W dodatku snajperzy FURII – Rafael "saffee" Costa oraz Andrei "arT" Piovezan – bezlitośnie trafiali każdy możliwy strzał. Wydawało się, że Brazylijczycy chcieli zdusić Heroic, ponieważ nie bali się podejmować pojedynków, a gdy rywal miał gorsze wyposażenie, skracali pozycje. Taki styl gry wychodził reprezentantom Kraju Kawy świetnie, gdyż niemalże nie popełniali oni błędów. Jedynie Casper "cadiaN" Møller był w stanie przeciwstawić się oponentom i trzema eliminacjami zdobyć rundę na 4:7 dla drużyny niemalże w pojedynkę, dzięki której in-game leader odnalazł sposób na przełamanie defensywy przeciwnika. Jeszcze bardziej podkręcił tym samym tempo spotkania, a najlepiej podsumuje to fakt, że mieliśmy okazję zobaczyć taktykę pod tytułem Rush B z P90. Mimo że lepiej pierwszą połowę kończyło Heroic, to po zmianie stron FURIA ponownie zaczęła dyktować warunki. Brazylijczycy popłynęli na fali, w której topili się ich przeciwnicy, nie potrafiąc się przełamać. Po zmianie stron tylko jedna ekipa punktowała, a mapa skończyła się 6:16.

IEM Rio Major 2022

Historyczny Ancient

Podopieczni Richarda "Xizta" Landstøma wchodzili na mapę wskazaną przez rywala, nie mając nic do stracenia. Jeśli chcieli udowodnić wszystkim, że zasługują na tytuł mistrza świata, musieli zagrać mecz swojego życia. Tak jak na Inferno udało im się na starcie zdobyć trzy rundy, lecz już po chwili to FURIA zdołała doprowadzić do remisu. Wtedy pojawiło się światełko w tunelu dla Duńczyków. Ich gra wyglądała tak, jakby znaleźli rozwiązanie na swoje problemy. Lepsza współpraca poskutkowała korzystniejszym wynikiem, a do ofensywy podchodzili z pięcioma oczkami przewagi. Po zmianie stron kontynuowali swoją dominację i momentalnie stanęli przed szansą zamknięcia Ancienta na swoją korzyść. Dziesięć punktów mapowych dla Heroic to było jednak za mało. FURIA dokonała niemal niemożliwego i z wyniku 15:5 doprowadziła do remisu, ale w niej Duńczycy zanegowali comeback Brazylijczyków.

Koniec pięknej historii

Wszystko miało się rozstrzygnąć na Nuke'u. Tutaj cadiaN i spółka również mieli korzystniejszy początek, ba – bez większych kłopotów wypracowali sobie pokaźne prowadzenie. I tutaj mowa nie o zaliczce w teoretycznie trudniejszym ataku, a rezultacie, który mógł oznaczać łatwe domknięcie spotkania dla Heroic. Pytanie pozostawało: czy tak jak na poprzedniej mapie Brazylijczycy będą w stanie się postawić. Na ich niekorzyść oddali oni rundę pistoletową, przez co po karabiny sięgnęli dopiero przy 12:5. Całą arenę uciszył Martin "stavn" Lund clutchem jeden na czterech. Nim można było się obejrzeć, tablica wyników pokazywała 15:5, lecz tym razem przy pierwszej możliwej okazji mapa została zakończona, a kibice oraz gracze FURII musieli pogodzić się z porażką.

Statystyki z meczu Heroic vs FURIA w ramach półfinału IEM Rio:

Gracz Bilans K/D Ratio
Inferno Ancient Nuke Łącznie
KSCERATO  14:11 39:21 15:13 68:45 1,51
stavn 13:16 29:25 24:10 66:51 1,29
cadiaN 14:15 24:23 18:9 56:47 1,19
saffee 18:11 28:26 12:16 58:53 1,09
Jabbi 11:15 26:26 15:12 52:53 0,98
yuurih 14:7 19:23 8:14 45:46 0,98
sjuush 6:17 25:23 11:9 42:49 0,85
arT 23:12 15:27 7:16 45:55 0,81
drop 13:10 16:29 9:15 38:54 0,70
TeSeS 7:20 20:20 8:15 35:55 0,63

Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Rio Major Championship 2022 zapraszamy do naszej relacji, którą można znaleźć tutaj.