"Będziemy mogli pokazać, co potrafimy na lanie"
– Jest wspaniale, pracowaliśmy na to od maja, trenowaliśmy bardzo długo i cieszymy się, że mogło to zaowocować w końcu w tak ważnym turnieju. Jesteśmy najbardziej zadowoleni z tego, że trafiły nam się te sloty i będziemy mogli pokazać, co potrafimy na lanie – nie krył radości podczas pomeczowego wywiadu Rafał "sNx" Snopek. Prowadzący Permitty przyznał jednocześnie, że w jego ekipie brakuje doświadczenia w turniejach offline, co jednak niekoniecznie musi być przeszkodą podczas Intel Extreme Masters Katowice 2023. – Owszem, nie mamy lanowego doświadczenia. Ale byliśmy na bootcampie około dwóch tygodni temu, graliśmy z najlepszymi na świecie i z ręką na sercu powiem, że jeżeli głowa nie zawiedzie w Katowicach, to mam nadzieję, że kibice i wszyscy, którzy nas wspierają, będą z nas dumni – stwierdził 20-latek.
W tym miejscu warto przypomnieć, że świeżo koronowani mistrzowie sezon zaczynali jeszcze jako PALOMA i nie mieli wsparcia organizacji. Ta pojawiła się dopiero pod koniec fazy zasadniczej, dziś wiemy już jednak, że do angażu mogło dojść wcześniej. Wszystko dlatego, że zawodnikami zainteresowała się któraś z rodzimych marek. – Z organizacją to wygląda tak, że mieliśmy mieć polską organizację, mieliśmy wystąpić w PLE. Trochę sprawy ułożyły się nie po naszej myśli, więc nie mogliśmy wystąpić nawet w PLE, dlatego też odpuściliśmy dywizję profesjonalną, nie widzieliśmy sensu grania w tym i to olaliśmy. Z Permittą czujemy się dobrze, na razie się układa, są dodatkowo wyniki – przyznał sNx, który w przeszłości współpracował już z Creative AVEZ oraz Forsaken.
Czy Permitta czuje wsparcie?
Co istotne, graczom bardzo długo doskwierał nie tylko brak pracodawcy, ale również liczne oskarżenia o oszustwa i nieprzychylne komentarze społeczności. To wszystko tworzyło wokół ekipy nieprzyjemną atmosferę, która ostatecznie nie miała wpływu na wyniki. – Wsparcia [społeczności – przyp. red.] nie czujemy. Ja czuję wsparcie od najbliższych. Ale też po tych wszystkich dramach zebraliśmy się na TeamSpeaku i powiedzieliśmy sobie z chłopakami, żeby to olać, że nie potrzebujemy ani patrzeć na te komentarze, ani nie potrzebujemy jakichś super komentarzy, które będą nas wspierać. Po prostu olewamy cały temat. Chcieliśmy udowodnić to w finale mistrzostw Polski i zrobiliśmy to dziś. I mam nadzieję, że tak samo udowodnimy to w Katowicach, jeśli głowa wystarczy – zapewnił prowadzący Permitty.
Permitty, której sukcesu nikt tak naprawdę się nie spodziewał. Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę to,jak wygląda funkcjonowanie zespołu od środka. – My rozwiązujemy sprawy po rundach, w trakcie rund. Nie jesteśmy drużyną sklejoną po prostu, żeby robić wyniki. Jesteśmy grupą znajomych, zaczęliśmy po prostu razem trenować, zobaczyliśmy, że idą za tym wyniki. Nie mamy żadnej presji, tylko czujemy zawsze dobrą atmosferę, zawsze się wspieramy i motywujemy w najcięższych chwilach. I myślę, że to nas wyróżnia, bo ludzie mogą mówić różne rzeczy, ale prawda jest taka, że nikt nie wie, co się dzieje u nas w drużynie. Nie wie, jak ciężko pracowaliśmy na to, co osiągnęliśmy. I nie mamy interesu w tym, żeby komukolwiek nawet o tym opowiadać – zakończył Snopek.
IEM i ESL Pro League już niedługo
Teraz przed mistrzami Polski intensywne tygodnie. Co prawda coraz bliżej święta oraz nowy rok, aczkolwiek powoli też Permitta zaczynać będzie przygotowania związane z nadchodzącymi wyzwaniami. Warto bowiem pamiętać, że już w styczniu sNx i jego koledzy przystąpią do rywalizacji w fazie play-in Intel Extreme Masters Katowice 2023. Z kolei w lutym udadzą się na Maltę, by wziąć udział w ESL Pro League Conference Season 17.