Orbit Anonymo
0:1 LDLC OL
Hiro
Gnar
Kryze
Sion
Savero
Lee Sin
White
Wukong
Roison
Malzahar
Backlund
LeBlanc
Neramin
Xayah
Jeskla
Zeri
Czypsy
Leona
Zoelys
Rakan

Anonimowi jednak nie chcieli oddać gry bez walki. Pierwsze eliminacje wpadły na ich konto. Ci wykluczyli toplanera i dżunglera w walce 2v2. Mimo zdobycia tych zabójstw fundusze wcale nie faworyzowały OAE. A to za sprawą ogromnej różnicy w stworach na środku, gdzie francuski midlaner dominował Michała "Roisona" Dubiela. Później doszło do potyczki na dolnej alei między duetami obu formacji, którą wygrała dwójka graczy LDLC, a Zeri zgarnęła dwa wykluczenia. Podczas kolejnych kilku minut posypało się jeszcze kilka głów na konta obu zespołów. Niemniej w okolicach kwadransa lekką przewagę mieli mistrzowie Francji.

Wiele wyjaśniła natomiast walka w 19. minucie, kiedy to LDLC było w stanie unicestwić rywali. Od tego momentu wszystko szło już po myśli najlepszej drużyny Ligue Française de League of Legends. Ta po kilku chwilach umiejętnie podpuściła swoich rywali przy leżu Barona, aby w mgnieniu oka ich zniszczyć. W efekcie czterech graczy Anonymo upadło, a Aslan "White" Panglose i spółka zgarnęli fioletowe wzmocnienie. Gra nabrała zabójczego tempa, a francuski dżungler i jego kompani nie mieli zamiaru tracić czasu. Tym samym zakończyli starcie kilka minut po przejęciu potwora.


To było ostatnie starcie z udziałem Anonimowych. Zaraz jednak jeszcze Marcin "Warszi" Surała i jego eSuba będą walczyć o pierwszy punkt. Transmisję z nadchodzących spotkań śledzić będzie można na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat bieżącej odsłony EMEA Masters zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się po kliknięciu poniższego baneru:

EMEA Masters