"Graliśmy dobrze jako drużyna, nie było przypadku"
Tym razem kilka słów o ostatnich tygodniach oraz samym Regional Major Ranking napisał Wiktor "mynio" Kruk, czyli głównodowodzący 9INE. – Od czego by tu zacząć... ZOSTALIŚMY LEGENDAMI! Biorąc pod uwagę, że to ostatni major CS:GO, smakuje to jeszcze lepiej. Każdy z nas marzył o tym, żeby mieć naklejki i w końcu się to udało! Jadąc na sam RMR czuliśmy się pewni siebie, chociaż tydzień przed wyglądał naprawdę źle. Mieliśmy słabe PCW, nasze wyniki były średnie, więc postanowiliśmy zrobić 3 dni przerwy przed samym wylotem. Mental reset był potrzebny i był to strzał w dziesiątkę – przyznał 27-latek we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Ów reset przyszedł w idealnym momencie, bo w Kopenhadze Polacy trafili na samych wymagających oponentów, jakimi były G2 Esports, BIG oraz Team Vitality. Mimo to 9INE nie uległo. – Na wszystkich meczach mieliśmy strong mental, komunikacja była top i mimo tak close wyników z topowymi drużynami potrafiliśmy te mecze domykać, co dla mnie osobiście jest mega imponujące. Graliśmy dobrze jako drużyna, nie było przypadku i mam nadzieję, że będziemy dalej ewoluować, jak na tym turnieju – nie krył zadowolenia Kruk. W tym miejscu warto zaznaczyć, że nasi rodacy mimo potyczek z o wiele wyżej notowanymi rywalami nie tylko nie przegrali spotkania, ale nawet nie stracili mapy! A to wszystko w momencie, gdy niektórzy gracze od dawna nie mieli okazji, by pojawić się na lanie.
mynio chwali Goofy'ego
– Muszę też powiedzieć, że totalnie zapomnieliśmy jak to jest grać na lanie. Ostatni raz był chyba 3 czy 4 lata temu przez COVID i inne rzeczy, a sam feeling był niesamowity. Brakowało tego człowiekowi... Przed nami zajebista końcówka CS:GO. Mamy Majora, mamy IEM Rio, jest o co walczyć i damy z siebie wszystko! Graliśmy zajebiście jako drużyna, każdy miał super momenty, ale chciałbym też tutaj wyróżnić Goofy'ego, Krzyś ogólnie bardzo się rozwinął i na tym turnieju w terro dawał od siebie bardzo dużo w ważnych momentach, zwłaszcza komunikacyjnie. Jego pomysły w niektórych rundach były bardzo ważne, a tego niektórzy nie widzą – zakończył mynio.