Fnatic odpada po niezwykle wyrównanym boju
Pierwsi o swoim losie przekonali się zawodnicy Fnatic. Ci mierzyli się dzisiaj z MAD Lions. Seria zaczęła się od gładkiego zwycięstwa w wykonaniu Lwów. W grze tej bardzo dobrze zaprezentował się Matyáš "Carzzy" Orság, który grając Zeri zaliczył statystyki na poziomie 6/1/2. W drugiej potyczce przez pewien czas MAD również radziło sobie przyzwoicie, lecz czarno-pomarańczowi byli w stanie znaleźć kilka okazji dla siebie i wyrwać punkt. Tutaj z kolei pochwalić należy drugiego strzelca, czyli Martina "Rekklesa" Larssona za nienaganną dyspozycję na Xayah.
Wszystko sprowadziło się zatem do trzeciej bójki. Ta była absolutnym rollercoasterem i choć wydawało się, że to przedstawiciele hiszpańskiej organizacji trzymają rękę na pulsie, to FNC udało się wrócić do pojedynku, głównie za sprawą heroicznych zagrań szwedzkiego marksmana, który zdobył nawet quadra killa. Wydawało się, że Fnatic będzie w stanie zakończyć starcie, lecz postawienie wszystkiego na jedną kartę w postaci rzucenia się na Nexus nie popłaciło. MAD obroniło swój rdzeń i chwilę później zakończyło batalię. Ponownie to Carzzy był najjaśniejszym elementem zwycięzców. Co więcej, Czech ustanowił rekord zabójstw w jednym meczu LEC, notując aż 19 eliminacji. Dotychczas osiągnięcie to należało właśnie do Rekklesa.
@Carzzylol just broke the records for most kills in a single #LEC game, with 19 kills.
Last record was set 3,194 days ago by @RekklesLoL , during Summer 2014. He had 18 kills.
Congratulations! pic.twitter.com/KJ1AGSoHIa— LoLEsports Stats (@LoLEsportsStats) April 15, 2023
G2 przejeżdża się po SK w LEC
Drugie spotkanie to z kolei błyskawiczny stomp w wykonaniu G2. Samuraje rozprawiły się z SK Gaming na przestrzeni dwóch gier. Pierwsza z nich trwała blisko trzydzieści minut, lecz w żadnym momencie nie mieliśmy nawet chwilowe odczucia, że coś idzie nie po myśli Samurajów. Te świetnie rozumiały swoje zadania i konsekwentnie je realizowały. Formacja Thomasa "Exakicka" Foucou co prawda próbowała w pewnym stopniu temu zapobiec, ale na jedno ich zagranie mistrzowie LEC mieli już dwa kolejne. Jeszcze bardziej jednostronna była druga z potyczek. Tam SK wytrzymało zaledwie 23 minuty. Tym samym G2 już jutro zagra o wejście do play-offów, podejmując ponownie KOI Adriana "Trymbiego" Trybusa.
Wyniki dzisiejszych rozgrywek LEC:
15 kwietnia | ||||||
18:00 | MAD Lions | 2:1 | Fnatic | BO3 | ||
21:00 | SK Gaming | 0:2 | G2 Esports | BO3 |
Wracamy jutro. Następne spotkania będziecie mogli oglądać na transmisjach Polsat Games na Twitchu, YouTube oraz w telewizji. Po więcej informacji na temat bieżącego splitu LEC zapraszamy do naszej relacji tekstowej: