Golden Guardians 0:3 JD Gaming

JDG bez skrupułów niszczy GG na MSI

Chociaż szanse na ewentualną niespodziankę w postaci choć jednej wygranej gry były małe, to i tak zapewne znaleźli się widzowie, którzy chcieli w końcu zobaczyć opór jednej z drużyn przeciwko hegemonom z Azji. Tak się natomiast nie stało. JDG zdołało rozprawić się z Kimem "Riverem" Dong-woo i jego kompanami w zaledwie trzech potyczkach. Co gorsza, tylko jedna z nich była w pewnym stopniu zacięta i nawet mogliśmy mieć przez chwilę wrażenie, że Złoci Strażnicy faktycznie mogą zrobić psikusa faworyzowanym mistrzom League of Legends Pro League. Mowa tutaj o drugiej grze serii.

W tę znakomicie weszła ekipa zza oceanu, która szybko zgarnęła trzy zabójstwa. Później co prawda JDG odpowiedziało, ale to nie zbiło GG z tropu. Srebrni medaliści amerykańskich rywalizacji konsekwentnie wykluczali kolejnych wrogów, rozbijając też przeciwne struktury i zapisując na swoje konto smoki. W pewnym momencie przewaga w złocie wynosiła już prawie 5 tysięcy. Całe starania poszły jak krew w piach po jednej bitwie w 27. minucie. Tam chińsko-koreański kolektyw zabił dwójkę rywali, wziął Barona i całkowicie zniwelował straty. Reszta była już tylko formalnością. O dwóch pozostałych potyczkach nie warto natomiast wspominać, gdyż były one bardzo jednostronne i tam ani przez moment River i jego koledzy nie byli w stanie nawiązać walki. W efekcie po raz kolejny to Wschód okazał się znacznie lepszy. Ciekawostką jest, że jedynie graczom G2 Esports udało się wyrwać oczko dominatorom z drugiej połowy globu. Pozostałe ekipy odeszły z niczym.


Jutro natomiast czekają nas kolejne batalie w ramach MSI 2023. Batalie, bowiem będzie ich aż dwie. Najpierw będziemy świadkami powtórki z finału LoL Champions Korea, gdyż T1 podejmie Gen.G Esports. Dla nas jednak znacznie ciekawszy będzie drugi z pojedynków, w którym Samuraje staną w szranki z MAD Lions. Pierwszy mecz już o 13:00. Po więcej informacji możecie zajrzeć do naszej relacji tekstowej:

Mid-Season Invitational 2023