siuhy i kRaSnaL znowu w akcji

Na serwerze zaprezentuje się nam m.in. Kamil "siuhy" Szkaradek. MOUZ, gdzie Polak pełni funkcję prowadzącego, swoją przygodę z EPL-em zaczęło od niespodziewanej porażki z MIBR-em. Ale potem było już tylko lepiej, bo w kolejnych dniach wyższość Myszy musiały uznać kolejno Evil Geniuses, Heroic oraz właśnie wspomniany MIBR. Można więc powiedzieć, że siuhy i partnerzy przeszli z piekła do nieba. A tymczasem już dziś po raz trzeci w tym sezonie zmierzą się oni z drużyną rodem z Brazylii. Niemniej w tym wypadku będzie to FURIA, która po letnich roszadach nadal nie do końca przekonuje. Przyjście utytułowanego weterana w osobie Gabriela "FalleNa" Toledo jak na razie nie uzdrowiło latynoskiej formacji. Wobec tego wydaje się, że to MOUZ będzie dziś faworytem.

Wcześniej jednak do gry przystąpi Szymon "kRaSnaL" Mrozek. Drużyna Polaka, Monte, mimo utraty swojej największej gwiazdy na rzecz Teamu Falcons przebrnęła przez grupowe zmagania. Aczkolwiek nie obyło się bez problemów, bo formacja kRaSnaLa to wygrywała, to przegrywała. W efekcie do ostatnich chwil musiała ona drżeć o swoją przyszłość. A tymczasem już dziś podopieczni ukraińskiej organizacji mierzyć się będą ze słynnym Fnatic! Co prawda Czarno-Pomarańczowi to dziś już tylko sama nazwa, bo ekipa bynajmniej nie jest zaliczana do ścisłej światowej czołówki. Mimo to trudno FNC lekceważyć, bo o potencjale tego składu boleśnie przekonały się już Imperial Esports i Apeks.

Wtorkowy harmonogram ESL Pro League Season 18:

26 września

Round of 16

15:30 Fnatic vs Monte BO3
15:30 Astralis vs Eternal Fire BO3
19:00 Virtus.pro vs 9z Team BO3
19:00 MOUZ vs FURIA BO3

Mecze wraz z polskim komentarzem obejrzeć będzie można w ESL.TV Polska. Po więcej informacji związanych z ESL Pro League Season 18 zapraszamy do naszej relacji, do której przejść można po naciśnięciu na poniższy baner.

ESL Pro League Season 18