blameF wyróżniony przez HLTV
Wyróżniony przez HLTV został bowiem Benjamin "blameF" Bremer. 26-latek na co dzień pełni funkcję prowadzącego Astralis, ale nie przeszkadza mu to również w byciu bardzo mocnym indywidualnie. Wystarczy wspomnieć, że Duńczyk żadnego turnieju w tym roku nie skończył z ujemnym ratingiem. Co więcej, na lanach, które odbyły się w ubiegłej kampanii, prezentował się na tyle dobrze, że lepsze statystyki od niego wykręcili tylko trzej zawodnicy. Mimo to blameF może czuć spory niedosyt. Wszak jego gra nie przełożyła się ostatecznie na sukcesy. Jego zespół nie zdobył przecież w 2023 roku ani jednego złotego medalu. Ba, nie dotarł on nawet do żadnego finału, a jego największymi sukcesami są półfinały Intel Extreme Masters Cologne i CS Asia Championships.
A superb fragging output and impressive performances against the world's elite help @blameFFFFF appear in this year’s Top 20 Players of the Year ranking by @1xBet_Esports
https://t.co/GLWvJiiyg3 pic.twitter.com/TcsyPkiiCr
— HLTV.org (@HLTVorg) December 31, 2023
Wzorem innych wyróżnionych, Bremer wskazał zawodnika, który w przyszłości może według niego wypłynąć na szerokie wody. Co szczególnie ciekawe, wybór Duńczyka padł w tym wypadku na gracza z Polski! To Kacper "xKacpersky" Gabara, który do niedawna związany był z Illusion Esports, z którym rywalizował w ESL Mistrzostwach Polski. W przeszłości jako zmiennik 17-latek wspomagał również los kogutos, Permittę Esports oraz Project G. – To gracz ze świetną mechaniką. Wygląda na to, że podchodzi do CS-a bardzo poważnie i przed nim bardzo jasna przyszłość. O ile będzie nadal w siebie wierzył – zapewnił blameF. Taka reklama może pomóc naszemu rodakowi w znalezieniu zatrudnienia, wszak obecnie pozostaje on wolnym agentem.
Najlepszego gracza Counter-Strike'a 2023 roku poznamy 13 stycznia. Jego nazwisko zostanie zaprezentowane podczas wielkiej gali HLTV Awards, która będzie miała miejsce w stolicy Serbii, Belgradzie. Przypomnijmy, że rok temu statuetkę tę zgarnął Oleksandr "s1mple" Kostyljev z Natus Vincere. Ukrainiec jednak od kilku miesięcy znajduje się poza grą i trudno zakładać, by obronił on to wyróżnienie.