electroNic kosztowną zachcianką Virtus.pro?

Przypomnijmy, że graczem Virtus.pro został Denis "electroNic" Sharipov. Było to spore zaskoczenie, bo wcześniej nie było żadnych doniesień na temat możliwości zmiany klubu przez Rosjanina. Tymczasem ten postanowił po zaledwie dziewięciu miesiącach zakończyć swoją przygodę z Cloud9, wraz z którym finiszował w czołowej ósemce PGL Major Copenhagen 2024. – Virtus.pro to czołowy zespół. Rdzeń tego składu wcale nie tak dawno temu wygrał Majora. Zaś wszyscy gracze znajdują się w najlepszym dla siebie okresie i już teraz są gotowi, by wygrywać. Podzielamy te same ambicje i cele. [...] Nie mogę się doczekać, by zaadaptować się do mojej nowej drużyny i zacząć robić to, po co tutaj przyszedłem – zdobywać trofea – zapowiadał mistrz świata z 2021 roku.

Ciekawymi informacjami podzielił się jednak Aleksey "OverDrive" Biryukov. Rosyjski insider przyznał bowiem, że według jego informacji Virtus.pro miało za ten transfer zapłacić ponad 1,5 miliona dolarów! Mowa tutaj zatem o naprawdę dużych jak na esport pieniądzach. Te jednak nie dziwią, bo prawdopodobnie umowa electroNica z Cloud9 obowiązywała jeszcze długo. Tak więc to Amerykanie dyktowali warunki, a mimo to ormiańscy włodarze zdecydowali się na nie przystać. Niewykluczone, że samo C9 odzyskało w ten sposób większą część zainwestowanej wcześniej kwoty. Wszak ten sam OverDrive twierdził, że formacja zza oceanu za Sharipova i Ilyę "Perfecto" Zalutskiyego miała latem ubiegłego roku zapłacić Natus Vincere ponad 2 miliony dolarów.