Team Vitality 1:0 Team Heretics

Heretics zniszczeni przez Vitality

Mecz rozpoczął się fatalnie dla Heretics. Przeciwnicy bowiem przeprowadzili udane zanurkowanie pod dolną wieżę. W efekcie upadli zarówno Adrian "Trymbi" Trybus, jak i Victor "Flakked" Lirola Tortosa. I już to pozwoliło graczom Vitality wysunąć się na drobne prowadzenie. Pszczoły jednak na tym nie poprzestały. Stale aktywnie szukały szans na rozwijanie przewagi. I, co gorsza dla kibiców polskiego trio, udało się im je znajdować. W efekcie już w dziesiątej minucie mieli o cztery tysiące sztuk złota więcej od TH.

Taki przebieg spraw sugerował nam, że spotkanie może zakończyć się zaskakująco szybko. I faktycznie wszystko na to wskazywało. Choć Heretics udało się finalnie ustrzelić jedno zabójstwo, to ewentualne nadzieje na powrót prysnęły w 18. minucie. Wówczas doszło do bijatyki na górnej rzece. Tę rozpoczął Trymbi, który wyłapał Zdravetsa "Hylissanga" Galabova. Problem w tym, że Bułgar był na tyle wytrzymały, że przetrwał obrażenia rywali aż do momentu przyjścia jego kolegów. I ci wtedy rozprawili się z reprezentantami hiszpańskiej organizacji. Różnica w funduszach jeszcze bardziej się zwiększyła i powoli TH mogło już spisywać mecz na straty.

Co prawda Heretics jeszcze w pewnym momencie zebrali ostatnie siły i odrobili pewną część deficytu. Ale to na nic się zdało. Kolejna większa walka drużynowa znów padła łupem VIT, co już rozwiało ostatnie wątpliwości. Vitality niedługo po tym zgarnęło Duszę Smoka Piekielnego, a następnie Barona. Z takim zestawem zakończyło pojedynek, prezentując formacji Marcina "Jankosa" Jankowskiego trzecią przegraną w tym splicie LEC.


Już za moment na serwerze pojawią się przedstawiciele Rogue oraz G2 Esports. Transmisja z tego spotkania dostępna będzie w języku polskim na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat letniej edycji rozgrywek zapraszamy do naszej relacji tekstowej.

LEC 2023