Team Heretics 0:1 G2 Esports

Mistrzowie LEC silniejsi, ale Heretics powalczyli

Trudno stwierdzić, z jakim nastawieniem obecni mistrzowie LEC wchodzili w ten mecz. Wszak ci mieli już pewne trzecie miejsce, nieważne czy wygrają, czy przegrają z Heretics. Tym samym na górnej alejce pojawił się Dr. Mundo w rękach Sergena "BrokenBlade'a" Çelika, co było dość zaskakującym widokiem. Heretycy natomiast wybrali klasyczną kompozycję i widać, że chcieli jeszcze walczyć o zwycięstwo. Początek meczu jednak nie był dla nich aż tak dobry, ale szybko wyrównali oni straty. Ogólnie bardzo często w tym spotkaniu byliśmy świadkami raz wygranych ze strony G2, a raz ze strony TH. Drużyny regularnie wymieniały się ciosami, co skutkowało też całkiem pokaźną liczbą eliminacji.

Mimo iż Marcin "Jankos" Jankowski i spółka realnie nawiązywali do Samurajów, to wszystko zmieniło się w 31. minucie. Wtedy triumfatorzy dwóch z trzech tegorocznych splitów LEC znaleźli korzystną dla siebie walkę, co zakończyło się trzema wykluczeniami i Baronem. Od tego momentu to oni już rozdawali karty na Summoner's Rifcie. G2 kilka chwil później podjęło próbę zakończenia rozgrywki, ale wtedy się jeszcze nie udało. Heretics wybronili się przed natarciem i przedłużyli swój czas w grze. Koniec końców pojedynek ten trwał aż 42 minuty, lecz finalnie to i tak BrokenBlade i jego towarzysze sięgnęli po zwycięstwo.


Przed nami jeszcze dzisiaj starcie pomiędzy GIANTX a Karmine Corp, a ponadto trzy tiebreakery. Wieczór zatem będzie długi. Transmisja z meczów dostępna będzie w języku polskim na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu oraz w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat LEC 2024 Summer zapraszamy do naszej relacji tekstowej.

LEC 2023