Karmine Corp Blue | ![]() |
1:3 | ![]() |
Ici Japon Corp. Esport |
Ici Japon Corp. wyraźnie lepsze od początku półfinału EMEA Masters
Dzisiejsza seria półfinałowa na EMEA Masters rozpoczęła się znakomicie dla reprezentantów Ici Japon Corp. Esport. Błyskawicznie zdobyli oni przewagę dzięki swoim decyzjom, co przełożyło się na sporą różnicę w złocie. Karmine Corp Blue jednak nie pozostało dłużne i starało się zmniejszyć deficyt, co się udało. Ba, KCB nawet wyszło na drobne prowadzenie. Jak się później okazało, całe starania poszły na próżno. IJC rozegrało świetną walkę o trzeciego smoka i znowu przechyliło szalę na swoją stronę. Tym razem jednak już nie dało sobie odebrać przewagi. Bitwa o czwartego drake'a poszła jeszcze lepiej i od tej chwili w zasadzie czekaliśmy już tylko na dopełnienie dzieła zniszczenia. Stało się to w 28. minucie.
Jeśli chodzi o drugą odsłonę meczu, to ta była znacznie bardziej wyrównana. A przynajmniej przez jakiś czas. Znowu lepiej zaczęli wicemistrzowie Francji, ale różnica nie była aż tak spora. Graczom KCorp udało się kilka razy wyłapać oponentów, co przełożyło się nawet na przejęcie pałeczki w starciu. Ale rywale nie pozostawali dłużni i od pewnego momentu za każdym razem byli w stanie się odgryzać. W ten sposób dysproporcja w funduszach utrzymywała się na niskim poziomie. Aż do walki o Voracious Atakhana. Ta forma potwora była bardzo atrakcyjna dla obu formacji, więc nie dziwne, że wywiązała się o niego spora bitka. Lepiej w walce na Smite'y poradził sobie Theo "Theocacs" Sauda, co dało IJC darmowe życie. Zawodnicy tej drużyny od razu to wykorzystali i zaczęli walczyć z oponentami, uśmiercając jednego po drugim. Od tej chwili wszystko szło już po ich myśli i finalnie poskutkowało też drugim punktem.
Karmine Corp odpowiedziało raz, ale to IJC dopełniło dzieła zniszczenia
Karmine Corp Blue tym samym zostało postawione pod ścianą. Jeśli jeszcze myślało o awansie do finału EMEA Masters, to musiało dokonać reverse sweepa. I pierwszy krok w jego stronę został postawiony. W trzeciej potyczce bowiem mistrzowie ligi francuskiej triumfowali bez większych problemów. Szczególnie dobrze zaprezentował się wtedy Ismaïl "ISMA" Boualem, który znowu dał popis na swojej Nidalee. Ale to było na tyle. KCB stać było bowiem tylko na jeden zryw. W czwartej grze IJC wyraźnie prowadziło niemal od samego startu i nic nie wskazywało na to, aby miało wypuścić wygraną z rąk. Finalnie do niczego takiego nie doszło i ekipa Theocacsa doprowadziła starcie do szczęśliwego dla siebie końca. Tym samym to właśnie ona została pierwszym finalistą EMEA Masters 2025 Winter.
Jutro czeka nas drugi półfinał, w którym Los Ratones podejmą Team Phantasma. Mecz ten będziecie mogli oglądać na kanałach Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu i w serwisie YouTube. Po więcej informacji na temat EMEA Masters 2025 Winter zapraszamy do naszej relacji tekstowej, w której znajdziecie się po kliknięciu poniższego baneru: