G2 Esports 3:0 Movistar KOI

Umarł król, niech żyje król!

Nie udało się zimą, nie udało się wiosną. Ale G2 Esports się nie poddało i w najważniejszym momencie sezonu pokazało klasę i wróciło na szczyt LEC. Prawda jest jednak taka, że biorąc pod uwagę to, jak Samurajowie grali w letnim splicie rozgrywek, to końcowego zwycięstwa w ich wykonaniu można było się spodziewać. Wszak w trakcie fazy grupowej Rasmus "Caps" Winther i jego koledzy nie tylko nie przegrali ani jednej, serii, ale nawet gry! W play-offach z kolei rywale zdołali już pourywać im punkty, ale na pojedynczych punktach się jedynie skończyło. Najpierw 1:3 z G2 przegrało Karmine Corp, a później takim samym wynikiem skończyła się bitwa z Movistar KOI.

Dotychczasowi mistrzowie LEC ponownie jednak mieli okazję skrzyżować miecze z G2 Esports, dzięki wczorajszej wygranej przeciwko Fnatic. Niemniej tym razem MKOI nie miało już kompletnie nic do gadania. Dzisiejszy finał był bowiem w pełni do jednej bramki, a rozwścieczonymi napastnikami okazali się być właśnie podopieczni Dylana Falco. Tak w zasadzie tylko w drugiej odsłonie serii ekipa Javiera "Elyoyi" Pradesa Batalli starała się cokolwiek wskórać, lecz na nic się to zdało. G2 w świetnym stylu triumfowało we wszystkich trzech potyczkach, co ostatecznie przełożyło się na zwycięstwo. Tak więc to formacja duńskiego midlanera zakończyła zmagania na pierwszej lokacie i z takim też numerem pojedzie na Worldsy. Movistar KOI będzie naszym drugim seedem, a Fnatic trzecim.

Klasyfikacja końcowa LEC 2025 Summer:

1. G2 Esports 40 000 €
2. Movistar KOI 25 000 €
3. Fnatic 10 000 €
4. Karmine Corp 5 000 €
5-6. GIANTX, Team Vitality
7-8. Team Heretics, Team BDS
9-10. Natus Vincere, SK Gaming

To wszystko, jeśli chodzi o ten split rywalizacji w LEC. Reprezentantów naszego regionu będziemy mogli oglądać już niebawem na Worlds 2025. Mistrzostwa świata startują 14 października. Wszystkie mecze będziecie mogli obejrzeć z polskim komentarzem na kanale Damiana "Nervariena" Ziai na Twitchu i w serwisie YouTube.