FlyQuest | ![]() |
3:1 | ![]() |
Vivo Keyd Stars |
Nietypowy finalista LTA
Wczoraj poza finałami w LoL Champions Korea oraz LoL EMEA Championship rozegrał się także decydujący pojedynek w LTA. W ostatecznym boju doszło do dość niespodziewanej batalii. Jak jeszcze obecność FlyQuest nie była niczym dziwnym, tak partycypacja Vivo Keyd Stars już tak. Wszak od momentu połączenia się obu Ameryk w jeden ekosystem reprezentanci południowej części raczej rzadko dochodzili daleko w play-offach. A już na pewno nie do finału! Tym razem jednak było inaczej, bo VKS dzień wcześniej pokonało 100 Thieves, otrzymując przepustkę.
Częścią Keyd Stars niezmiennie jest Adrian "Trymbi" Trybus, który zresztą mocno przysłużył się w całej tej podróży po finał LTA. Tak więc wczorajsze spotkanie mogło mieć duże znaczenie przede wszystkim dla polskich kibiców. Rzadko bowiem biało-czerwoni fani mają szansę obejrzeć finał jakiejkolwiek ligi, gdzie po obu stronach barykady powiewają flagi Polski. Co by natomiast nie mówić, decydująca bitwa zapowiadała się na niezwykle jednostronną. Jak jeszcze pokonanie Złodziejaszków przez VKS jakkolwiek można było tłumaczyć, tak ewentualne zwycięstwo Trymbiego i spółki z brygadą Inspireda byłoby już absolutnym ewenementem.
Finał do jednej bramki, ale VKS stać było na jeden punkt
I rzeczonego ewenementu koniec końców nie było. Ale po kolei. Cała seria zaczęła się od dwóch naprawdę solidnych stompów w wykonaniu dotychczasowych mistrzów rozgrywek. Dość powiedzieć, że Vivo Keyd Stars na przestrzeni tych dwóch potyczek zdołało zgarnąć łącznie zaledwie dziewięć eliminacji. W tym samym czasie FlyQuest miało ich już 37. Gdy wydawało się, że będzie to mecz całkowicie bez historii i już niemal każdy szykował się na triumf FLY w stosunku 3 do 0, to VKS zdołało się jeszcze zerwać. I był to zryw stanowczy, bo w trzeciej odsłonie spotkania formacja Trymbiego sprzedała srogie lanie swoim oponentom, pozwalając wrogom na zdobycie tylko dwóch zabójstw. Niemniej wygrana reprezentantów LTA South była jedynie chwilowym odstępstwem od normy – w czwartym starciu FlyQuest już dopięło swego i sięgnęło po kolejne w tym roku mistrzostwo.
Pamiętajcie, że zarówno Inspireda i Busia, jak i Trymbiego i ich ekipy będziemy mogli już niebawem obserwować na zbliżających się mistrzostwach świata. Worlds 2025 startują już 14 października.