Dotychczas turnieje Counter-Strike: Global Offensive rangi major zagościły w trzech różnych miejscach. Po dwa razy w Kolonii, Katowicach oraz Jönköping. Na każdym z tych turniejów grała przynajmniej jedna polska formacja. Przed najbliższym majorem - DreamHack Cluj-Napoca 2015 - przypomnijmy sobie, jak dotychczas radzilły sobie zespoły z Polski na najważniejszych turniejach w CS:GO.
DreamHack SteelSeries CS:GO Championship
[caption id="attachment_40701" align="alignnone" width="720"] fot. HLTV.org[/caption]
Pierwszym majorem w Counter-Strike: Global Offensive był ten, który odbył się 28 października - 1 listopada 2013 roku. Szesnaście drużyn wzięło udział w DreamHack SteelSeries CS:GO Championship 2013. Wśród nich znalazła się tylko jedna ekipa z naszego kraju - Universal Soldiers. W skład tej formacji wchodzili aktualni gracze Virtus.pro - pasha, byali, Snax, Neo oraz TaZ.
Ówczesne US na turniej w Jönköping dostało się zajmując miejsce w top4 EMS One Fall 2013. Nasi rodacy trafili do grupy oznaczonej literą B razem z Ninjas in Pyjamas (friberg, GeT_RiGhT, f0rest, Xizt, Fifflaren), Recursive eSports (Happy, GMX, kennyS, Uzzziii, Maniac) i Team iBUYPOWER (adreN, anger, AZK, DaZeD, Skadoodle). Zawody dla Universal Soldiers rozpoczęły się całkiem nieźle. Polacy 16:9 wygrali na dust2 z iBP. Kolejnym ich rywalem byli gracze Ninjas in Pyjamas. Neo i spółka z NiP-em przegrali na inferno 4:16. O wyjście z grupy musieli walczyć z Recursive. Zespół, który tworzyli chociażby kennyS i Maniac okazał się lepszy od US. W większości francuska formacja wygrała z zawodnikami z naszego kraju 16:13 na inferno.
Odpadnięcie Universal Soldiers z DreamHack SteelSeries CS:GO Championship już po fazie grupowej było pewną niespodzianką. Sami zawodnicy, jak i ich fani, liczyli na zdecydowanie lepszy wynik. Ostatecznie na najwyższym stopniu podium stanęli podopieczni Fnatic (DevilWalk, pronax, schneider, JW, flusha). W wielkim finale wygrali z Ninjas in Pyjamas i zgarnęli 100 000$.
EMS One Katowice 2014
[caption id="attachment_40709" align="alignnone" width="720"] fot. ESL[/caption]
Kolejne zawody rangi major gościły w Katowicach. Finały EMS One Katowice 2014 odbyły się 13 - 16 marca, podczas światowych finałów Intel Extreme Masters. W stolicy województwa śląskiego pojawiło się szesnaście formacji z całego świata. Polskę reprezentowali zawodnicy Virtus.pro. I tym razem była to jedyna polska drużyna w stawce
Podopieczni Virtus.pro slota na EMS One Katowice 2014 zapewnili sobie zajmując miejsce w najlepszej szóstce zamkniętych, europejskich eliminacji. W tych występowali również Polacy grający pod banderą MeetYourMakers. MYM odpadł jednak już w drugiej rundzie drabinki przegranych.
W fazie grupowej zawodów w Katowicach Virtus.pro rozegrało dwa mecze i oba wygrało. Nasi rodacy najpierw zmierzyli się z HellRaisers (ANGE1, AdreN, Dosia, kucher, markeloff) na mirage'u. Pojedynek zakończył się dopiero po dogrywce. Virtus.pro ostatecznie zwyciężyło 19:16. Drugim rywalem polskiej formacji było Titan (Ex6TenZ, ScreaM, NBK, sho, SmithZz). Z zespołem reprezentowanym wówczas między innymi przez shoxa i NBK zawodnicy z naszego kraju także zmierzyli się na mirage'u. Tym razem triumf Virtus.pro był zdecydowanie bardziej przekonujący. Wynik 16:7 dał Polakom awans z pierwszego miejsca w zbiorze A.
Team LDLC (apEX, Happy, Uzzziii, KQLY, Maniac) był przeciwnikiem Virtus.pro w ćwierćfinale EMS One Katowice 2014. Neo i spółka bardzo pewnie wygrali 2:0 (mirage 16:3, inferno 16:8). O awans do wielkiego finału Polacy zmierzyli się natomiast z LGB eSports (dennis, olofmeister, KRiMZ, twist, cype). Tym razem Virtus.pro zwyciężyło 2:1 (inferno 16:8, mirage 17:19, train 16:7).
Zdecydowany faworyt większości zebranej w katowickim Spodku publiczności - zespół Virtus.pro - w finale zagrał z Ninjas in Pyjamas. Trzeba przyznać, że zwycięstwo to byali i jego koledzy osiągnęli łatwiej niż się spodziewano. Virtusi wygrało 2:0 (mirage 16:9, inferno 16:10) i jednocześnie zgarnęło mistrzowski tytuł oraz 100 000$.
ESL One Cologne 2014
[caption id="attachment_40720" align="alignnone" width="720"] fot. ESL[/caption]
Kolejny turniej rangi major odbył się 14 - 17 sierpnia 2014. Najlepsi gracze Counter-Strike: Global Offensive tym razem pojedynkowali się w Kolonii podczas ESL One. Organizatorzy ponownie przygotowali zawody dla 16 drużyn, a w puli nagród - jak na każdym dotychczasowym majorze - znalazło się 250 000$.
Na zawody w Niemczech dostała się wyłącznie jedna rodzima formacja - Virtus.pro. Ekipa Neo miejsce na tym turnieju zapewniła sobie plasując się w najlepszej ósemce EMS One Katowice 2014. W europejskich kwalifikacjach walczyli jednak zawodnicy ESC Gaming (mouz, innocent, SZPERO, minise, MICHU). Nie był to udany występ. ESC odpadło z eliminacji po dwóch przegranych spotkaniach.
Grupowymi rywalami Virtus.pro na ESL One Cologne 2014 byli podopieczni Fnatic (flusha, JW, olofmeister, KRiMZ, pronax), Team iBUYPOWER (swag, DaZeD, skadoodle, AZK, steel) oraz daT Team (bond1k, b1ad3, WorldEdit, ub1que, flamie). W pierwszym meczu polska drużyna zagrała z daT i na overpassie wygrała 16:7. O awans z pierwszego miejsca naszym rodakom przyszło walczyć z Fnatic. Starcie ze Szwedami na overpassie było niezwykle wyrównane i ostatecznie rozstrzygnięto je dopiero po dogrywce. W tej 19:16 zwyciężyli pronax i jego koledzy. Virtus.pro musiało walczyć o miejsce w play-offach z iBUYPOWER. Amerykańska formacja z Polakami na cache'u nie miała żadnych szans. Przegrała aż 2:16.
Los chciał, że ćwierćfinałowym przeciwnikiem Virtus.pro był Team LDLC (apEX, Maniac, KQLY, Uzzziii, Happy). Składająca się z czterech Francuzów i jednego Szwajcara drużyna w tamtym meczu okazała się lepsza od graczy z Polski. LDLC wygrało 2:0 (dust2 16:14, mirage 16:12), ale nie było to tak jednostronne starcie, jak mogłoby się wydawać.
Przygoda ekipy apEXa z zawodami w Kolonii zakończyła się już w kolejnej rundzie, gdyż LDLC przegrało w półfinale z Ninjas in Pyjamas (f0rest, GeT_RiGhT, Fifflaren, friberg, Xizt), które z kolei w wielkim finale 2:1 pokonało Fnatic i zgarnęło swój pierwszy mistrzowski tytuł na majorze.
DreamHack Winter 2014
[caption id="attachment_40721" align="alignnone" width="720"] fot. DreamHack[/caption]
Turniej DreamHack Winter 2014 był trzecim w poprzednim roku, który miał rangę majora. Zasady zmagań nie uległy żadnej zmianie. O 250 000$ ponownie rywalizowało szesnaście zespołów. Tym razem sześć legendarnych drużyn (dwie drużyny z top8 ESL One Cologne 2014 zbanowano) uzyskało zaproszenie, zaś dziesięć pozostałych, nazywanych pretendentami, miejsce na zawodach wywalczyło przez kwalifikacje. DHW 2014 odbył się w Jönköping 27 - 29 listopada.
Można rzec, że zmagania w Szwecji były przełomowe. Przynajmniej dla nas, Polaków. Był to bowiem pierwszy major Counter-Strike: Global Offensive, na którym pojawiły się dwie rodzime formacje. Virtus.pro otrzymało zaproszenie za zajęcie top8 na sierpniowym turnieju w Kolonii. Z kolei ESC Gaming (innocent, SZPERO, mouz, minise, rallen) dostało się tam przez kwalifikacje.
Z fazy grupowej do kolejnego etapu awansowała tylko jedna polska formacja. ESC Gaming wygrało jeden z trzech meczów. Polacy najpierw 4:16 przegrali na cobblestone z Team LDLC (NBK, shox, kioShiMa, Happy, SmithZz). Następnie ESC pokonało na mirage'u 16:13 Planetkey Dynamics (strux1, stavros, alexRr, Troubley, nex). Rodzima formacja o awans z grupy walczyła Ninjas in Pyjamas (Maikelele, friberg, GeT_RiGhT, f0rest, Xizt). Podopieczni ESC byli bardzo bliscy sprawienia niespodzianki, ale ostatecznie ulegli Szwedom 13:16 i pożegnali się z zawodami.
Lepiej na szczęście poradzili sobie reprezentanci Virtus.pro. Zespół Snaxa miał niezwykle łatwą przeprawę przez etap grupowy. Najpierw 16:2 wygrał z myXMG (HUNDEN, MSL, Friis, AcilioN, smF) na inferno, a następnie takim samym wynikiem zakończyło się starcie Virtusów z Natus Vincere (Zeus, starix, seized, GuardiaN, Edward) na nuke'u.
Na drodze Virtus.pro w ćwierćfinale stanęli gracze PENTA Sports (fel1x, kRYSTAL, r0bs3n, denis, Spiidi). W starciu z Polakami Niemcy nie mieli jednak żadnych szans. Nasi rodacy pokonali PENTĘ 2:0 (cache 16:9, mirage 16:5), by w półfinale stawić czoła NiP-owi. Virtus.pro mimo sporej przewagi w pierwszej połówce pierwszej mapy (12:3, nuke) nie zdołało sięgnąć po zwycięstwo. Po 30 rundach był remis i potrzebna była dogrywka. W tej NiP zwyciężył 7:5. Na cache'u 16:9 wygrało Virtus.pro. Decydujące okazało się starcie na inferno. Na tej mapie 16:8 triumfował NiP.
Zwycięstwo nad Virtus.pro dało graczom Ninjas in Pyjamas awans do finału, w którym podjęli Team LDLC. Francuzi zwyciężyli jednak na terenie ekipy GeT_RiGhTa 2:1 (dust2 16:10, inferno 4:16, overpass 19:16).
ESL One Katowice 2015
[caption id="attachment_40750" align="alignnone" width="720"] fot. ESL[/caption]
Na drugim majorze w Katowicach - ESL One Katowice 2015 - który odbył się 12 - 15 marca ponownie pojawiło się szesnaście najlepszych drużyn Counter-Strike: Global Offensive z całego świata. Tym razem mieliśmy jednak po osiem drużyn w gronie legend (top8 DreamHack Winter 2014) i pretendentów.
O 250 000$ w stolicy województwa śląskiego w marcu tego roku walczyła tylko jedna polska formacja. Virtus.pro trafiło do grupy oznaczonej literą D razem z Team SoloMid, Cloud9 i 3DMAX. Polacy pierwszy tegoroczny przystanek ESL One zainaugurowali meczem z fińskim 3DMAX (diSTURBED, natu, xartE, stonde, KHRN). Na overpassie ekipa ze Skandynawii nie miała jednak najmniejszych szans. Neo i spółka wygrali 16:5. Cloud9 (n0thing, sgares, ShahZaM, Semphis, shroud) było rywalem Virtusów w pojedynku o awans z pierwszego miejsca. Północnoamerykańska drużyna także musiała uznać wyższość naszych rodaków. Virtus.pro tym razem zwyciężyli 16:11 na inferno.
Keyd Stars (FalleN, fer, steel, zqk, Boltz) było przeciwnikiem Virtusów w pierwszej rundzie fazy pucharowej. Mało kto spodziewał się, że brazylijska formacja zdoła wygrać z Polakami choć jedną mapę. Tak się jednak stało. Potyczka zakończyła się wynikiem 2:1 (mirage 16:4, overpass 17:19, nuke 16:1) dla zawodników VP. W półfinale nasi rodacy trafili na Fnatic (flusha, JW, olofmeister, pronax, KRiMZ). Szwedzi pokonali Virtus.pro 2:0 (cobblestone 19:17, mirage 16:8).
W wielkim finale przeciwnikiem Fnatic było Ninjas in Pyjamas (allu, Xizt, friberg, GeT_RiGhT, f0rest). Niemalże w pełni szwedzkie starcie (jedynie allu jest Finem) padło łupem Fnatic. pronax i jego koledzy wygrali 2:1 (dust2 16:14, cache 10:16, inferno 16:13).
ESL One Cologne 2015
[caption id="attachment_40757" align="alignnone" width="720"] fot. ESL[/caption]
ESL One Cologne 2015 odbył się 20 - 23 sierpnia. Faza grupowa miała miejsce w MMC Studios w Koloni, zaś etap pucharowy rozgrywany był w LANXESS Arenie. Przez cztery dni o nagrody z puli 250 000$ walczyło szesnaście ekip - ośmiu pretendentów i taka sama liczba legendarnych drużyn.
Wśród szesnastu zespołów występujących w Kolonii znalazły się dwie z naszego kraju. Virtus.pro zagwarantowało sobie miejsce na tym turnieju plasując się w najlepszej ósemce ESL One Katowice 2015. Drugim uczestnikiem był Team eBettle (rallen, GruBy, Hyper, peet, Furlan). Aktualni reprezentanci Vexed dość nieoczekiwanie przebrnęli przez finały kwalifikacji, które także odbyły się w Kolonii. Pokonali takie formacje, jak Titan czy HellRaisers.
Virtus.pro w pierwszym etapie fazy grupowej najpierw zagrało z Team Immunity (SnypeR, USTILO, Rickeh, James, emagine), a następnie z Cloud9 (n0thing, shroud, skadoodle, sgares, freakzoid). Ani zespół z Australii, ani ekipa z Ameryki nie były w stanie ograć naszych rodaków. Virtusi z obiema formacjami wygrali 16:8 na de_cobblestone. Równie dobrym rezultatem nie może pochwalić się z kolei Team eBettle. Rallen i jego koledzy w pierwszym spotkaniu ulegli Fnatic (2:16) (pronax, KRiMZ, olofmeister, flusha, JW). Zdecydowanie lepiej wyglądało starcie Polaków z CLG (hazed, reltuC, taric, jdm64, FNS) w drugiej fazie grupowej. Do zwycięstwa brakło bardzo niewiele, ale ostatecznie nasi rodacy ulegli zespołowi z Ameryki 14:16. eBettle obie batalie rozegrało na mirage'u.
Swoją przygodę z piątym majorem w historii gracze Virtus.pro ponownie skończyli na półfinale, choć znów byli bardzo bliscy awansu do wielkiego finału. W ćwierćfinale polski zespół stanął w szranki Ninjas in Pyjamas (allu, GeT_RiGhT, friberg, Xizt, f0rest). Szwedzi nie mieli zbyt wielkich szans z Virtusami i przegrali 0:2 (train 14:16, inferno 5:16). Półfinałowym oponentem Virtus.pro także był zespół ze Szwecji - Fnatic (pronax, KRiMZ, olofmeister, JW, flusha). Nasi rodacy nie zdołali jednak ograć drużyny, nad którą pieczę sprawuje vuggo. Fnatic zwyciężyło 2:1 (mirage 6:16, inferno 16:14, cobblestone 16:7).
O mistrzowski tytuł Fnatic walczyło z Team EnVyUs (kennyS, Happy, NBK, apEX, kioShiMa). Szwedzi najpierw wygrali 19:16 na duście,a następnie 16:7 na cobblestone. Fnatic tym samym sięgnęło po trzeci mistrzowski tytuł na zawodach rangi major.
Najbliższy major - DreamHack Cluj-Napoca 2015
Już w tę środę rozpocznie się szósty w historii Counter-Strike: Global Offensive turniej rangi major - DreamHack Cluj-Napoca 2015. O nagrody z puli 250 000$ rywalizować będzie szesnaście zespołów. Na liście uczestników znalazły się dwie drużyny z Polski - Virtus.pro oraz Vexed Gaming. Pierwsza jest jednym z faworytów do zwycięstwa. Druga może być czarnym koniem. Czas pokaże, czy nasi rodacy spełnią pokładane w nich nadzieje.
Dotychczasowi zwycięzcy turniejów CS:GO rangi major:
- DreamHack SteelSeries CS:GO Championship: Fnatic - JW, Devilwalk, Flusha, pronax, schneider
- EMS One Katowice 2014: Virtus.pro - Snax, byali, pasha, Neo, TaZ
- ESL One Cologne 2014: Ninjas in Pyjamas - f0rest, GeT_RiGhT, Fifflaren, friberg, Xizt
- DreamHack Winter 2014: Team LDLC - NBK, shox, kioShiMa, Happy, SmithZz
- ESL One Katowice 2015: Fnatic - JW, Flusha, pronax, KRiMZ, olofmeister
- ESL One Cologne 2015: Fnatic - JW, Flusha, pronax, KRiMZ, olofmeister
- DreamHack Cluj-Napoca 2015: ?