Virtus.pro okazało się lepsze od Team Immunity w inauguracyjnym spotkaniu finałów Counter Pit League Season 2. Dzięki wygranej Polacy zapewnili sobie udział w piątkowym półfinale turnieju. Jutrzejszym rywalem naszych rodaków będzie zwycięzca pojedynku pomiędzy Natus Vincere i FlipSid3 Tactics.
Virtus.pro 2:0 Team Immunity (Inferno 16:11, Dust2 16:11)
Polska drużyna rozpoczęła pojedynek na Inferno po stronie terrorystów. Mimo niewielkich kłopotów na samym początku spotkania, nasi rodacy zdołali dojść do głosu. Cały czas byliśmy świadkami wyrównanej walki, jednak to właśnie Virtus.pro utrzymywało się na niewielkim prowadzeniu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 8:7. Wraz z początkiem drugiej odsłony starcia Polacy przejęli inicjatywę. Pewna gra w defensywie powoli pozwalała podopiecznym Jakuba "kubena" Gurczyńskiego na zwiększanie swojej przewagi, która ostatecznie stała się na tyle duża, że przeciwnik nie był w stanie nawiązać kontaktu. Pierwsza mapa ćwierćfinałowego spotkania padła łupem zawodników Virtus.pro.
Druga mapa była dla Team Immunity okazją do zrehabilitowania się za porażkę na Inferno. Nadzieje na wyrównanie rezultatu spotkania szybko jednak wygasły. Rozpoczynające po stronie antyterrorystów Virtus.pro nie dało swoim przeciwnikom najmniejszych szans. Neo i spółka zdobywali rundę za rundą, ostatecznie kończąc pierwszą połowę wynikiem 13:2. Po zmianie stron australijscy zawodnicy zdołali się przebudzić - ekipa Jamesa "Jamesa" Quinna stopniowo zmniejszała przewagę punktową polskiej drużyny. W drugiej odsłonie starcia Team Immunity zdobyło w sumie dziewięć rund. Przy stanie 14:11 do głosu ponownie doszło jednak Virtus.pro, które ostatecznie zwyciężyło batalię na Dust2 i zapewniło sobie awans do jutrzejszego półfinału.
Dziś w ramach finałów drugiego sezonu Counter Pit League odbędą się jeszcze trzy ćwierćfinały. W kolejnym spotkaniu Natus Vincere zmierzy się z FlipSid3 Tactics.