Oleksandr "s1mple" Kostyliev podczas swojego porannego streamu poruszył temat odejścia z Team Liquid, które wywołało niemałe poruszenie na scenie Counter Strike’a. Nie dziwi więc fakt, że widzowie wielokrotnie pytali na czacie o szczegóły całego zdarzenia. Ukrainiec postanowił przynajmniej częściowo rozwiać wątpliwości i przyznał, że od momentu dołączenia Kennetha "koosty" Suena do składu atmosfera uległa pogorszeniu.
- Obiecano mi, że będę mógł grać jako główny snajper w drużynie. Potem dołączył koosta, który również widział siebie w tej roli i nie chciał grać z karabinem. Pomyślałem więc o ustawieniu z dwoma AWPerami, ale usłyszałem krótkie „nie” – powiedział s1mple. – Był planowany również bootcamp, na którego bardzo liczyłem, lecz finalnie do niego nie doszło. Wszyscy grali ze swoich domów i na co dzień mogli spotykać się z rodziną i przyjaciółmi, ja mieszkałem sam w Los Angeles i nie miałem takiej możliwości. Czułem się po prostu samotnie. Zapytałem, czy byłaby możliwość zorganizowania bootcampa w Europie. Odpowiedź była negatywna.
S1mple dodał także, że niedługo zostanie ogłoszona informacja, której w tej chwili nie może zdradzić. Możemy jedynie przypuszczać, że chodzi tu o ogłoszenie nowej drużyny. Zdementował również plotki o możliwości dołączenia do Natus Vincere. - Na’Vi ma GuardiaNa, więc nie ma takiej możliwości – zakończył Kostyliev.