Po wygranej z amerykańskim Splyce zawodnicy TyLoo są już tylko o krok od awansu na ESL One Cologne. Po zakończeniu dzisiejszego spotkania porozmawialiśmy z jednym z zawodników Państwa Środka. YuanZhang "AttackeR" Sheng opowiedział nam m.in. o przyczynach porażki z Cloud9 oraz kulisach wyrównanego starcia ze Splyce.
Zdaniem AttackeRa, głównym powodem słabej gry po stronie terrorystów była nadmierna porywczość oraz niekonsekwencja taktyczna. - Po tym, jak zapewniliśmy sobie zaliczkę w pierwszej połowie, chcieliśmy jak najszybciej doprowadzić mecz do końca. Po kilku przegranych rundach nie byliśmy w stanie się skupić i pominęliśmy nasze założenia taktyczne.
Zawodnik TyLoo stwierdził, że w meczu ze Splyce ogromne znaczenie miało ich nastawienie mentalne. - Duży wpływ miał na nas poprzedni mecz z Cloud9. Mieliśmy przed oczami nieudaną grę po stronie terrorystów i byliśmy zwyczajnie zbyt nerwowi - powiedział Sheng. - Popełniliśmy też sporo błędów w początkowych fazach rundy - rzucaliśmy bardzo niedokładne smoke'i, a to miało wpływ na późniejsze zdarzenia.
- Wszystko siedzi tak naprawdę w naszych głowach - przyznał AttackeR. - Żeby wygrać w kolejnym meczu musimy przede wszystkim podążać według naszych założeń. Porywczość i zbyt impulsywne decyzje mogą być naszą największą przeszkodą.
TyLoo nie poznało jeszcze swojego ostatniego rywala. Kolejne spotkanie z ich udziałem obejrzymy dopiero po zakończeniu czwartej rundy kwalifikacji.