Po prawie dwuletniej współpracy ze swoim składem, TyLoo postanowiło się rozstać z kilkoma graczami. Oficjalnie, powodem takiej decyzji były nieuczciwe praktyki zawodników, którzy mieli dogadywać się z nowym zespołem za plecami swojej organizacji (więcej na ten temat pod tym adresem). Jak się jednak okazuje, sprawa ta może mieć drugie dno.
Szybko swoją odpowiedź przygotowali YuanZhang "AttackeR" Sheng i YuLun "fancy1" Cai oraz ich były trener QiFang "Karsa" Su. Trójka Chińczyków w przygotowanym dla serwisu HLTV oświadczeniu przedstawiła swoją wersję wydarzeń, która stawia TyLoo w zupełnie innym świetle:
Przede wszystkim, umowy graczy nigdy nie zostały z TyLoo spisane. Organizacja zapewniała, że każdy zawodnik będzie miał taką samą podstawową pensję, ale złamała tę obietnicę. Mo, DD i fancy1 dostali większą ofertę, ale z zastrzeżeniem, że mają nie mówić o tym reszcie składu. Mo i DD się zgodzili, fancy1 nie.
Cała sytuacja wywołała wzburzenie AttackeRa, somebodyego i karsy. Organizacja nie dotrzymała słowa i nie miała zamiaru płacić wszystkim po równo, więc gracze postanowili odejść. Wtedy TyLoo dogadało się z organizatorami zawodów, a ci zbanowali zawodników.
Więcej szczegółów dotyczących tej sprawy podamy 11 stycznia.
Wygląda na to, że szykuje nam się dłuższy spór. Teraz pozostaje czekać na komentarz ze strony TyLoo.