Nie udało się - nie zobaczymy PRIDE w finale pierwszego sezonu Binary Dragons csgopolygon. Polska formacja po wyrównanym spotkaniu musiała uznać wyższość PENTA Sports, w składzie którego występuje Paweł "innocent" Mocek.
- PENTA Sports 2:1 PRIDE – Mirage 10:16, Train 16:12, Cache 16:11
Wszystkie trzy mapy tego pojedynku były bardzo wyrównane, chociaż nie można powiedzieć, by którykolwiek zespół swoją wygraną wydarł w ostatniej chwili. Zwycięstwa były pewne, kilkurundowe, ale też dystans dzielący obie piątki oscylował wokół bardzo małych różnic. Na Mirage'u z lepszej strony pokazało się PRIDE i to w sumie nic dziwnego, wszak to właśnie Polacy zdecydowali się na wybór tej mapy. Wygrana 16:10 dawała nadzieje na szybkie zakończenie sprawy, które jednak pękły jak bańka mydlana na Trainie. Tam z kolei to PENTA przeważała, wygrywając 16:12 i doprowadzając w efekcie do trzeciej mapy. Cache ponownie okazał się szczęśliwszy dla ekipy innocenta, która wygrała 16:11, eliminując tym samym podopiecznych Bartosza "Hypera" Wolnego z dalszej rywalizacji.
Dzięki dotarciu do półfinału PRIDE otrzyma kwotę 1,5 tysiąca dolarów. Z kolei PENTA spotka się już dziś w wielkim finale Binary Dragons csgopolygon z tureckim Space Soldiers, zaś zwycięzca tego meczu zgarnie 12 tysięcy dolarów.