Zapewne nie tak wyobrażali sobie swoją przygodę w CEVO Main Season 12 gracze Pompa Team Black. Polska formacja odpadła z zawodów już w 2. rundzie drabinki przegranych, ulegając po trzymapowym pojedynku hiszpańskiemu G2 Esports.es.

  • G2 Esports.es 2:1 Pompa Team Black – Mirage 16:9, Train 6:16, Cache 16:8

Pierwsza połowa Mirage'a dawała jeszcze nadzieje, że Pompa będzie w stanie przeciwstawić się rywalom. Zaledwie jedna runda straty i to po stronie terro nastrajała całkiem pozytywnie przed drugą odsłoną tego pojedynku. Niestety po przejściu do defensywy Polacy kompletnie się pogubili, zdobywając zaledwie dwa oczka i z łatwością ulegając 9:16. Z kolei na wybranym przez siebie Trainie Patryk "ponczek" Wites wraz z kolegami przejęli palmę pierwszeństwa, najpierw gromiąc G2V 13:2, by już po chwili móc cieszyć się ze zwycięstwa 16:6. Losy całego pojedynku, a co za tym idzie i awansu, rozstrzygnąć się miały na Cache'u. Tym razem to hiszpański skład zdecydowanymi atakami zdominował rywali, przez co Pompa jako CT uzbierała zaledwie cztery punkty. W tej sytuacji o powrót było niezwykle ciężko, dlatego też nie nastąpił on, zaś G2 Esports.es spokojnie wygrało 16:8.

Tym samym dla Pompa Team Black 12. sezonu europejskiego CEVO Main już się zakończył. Z kolei Hiszpanie z G2 w 3. rundzie drabinki przegranych zmierzą się ze zwycięzcą pojedynku między Nexus Gaming i Playing Ducks.