Było o krok od pierwszej dzisiejszego dnia dogrywki, jednak losy meczu udało się rozstrzygnąć bez niej. Chińskie TyLoo, mimo ogromnej przewagi, którą wypracowało sobie po stronie terrorystów, z ogromnymi problemami poradziło sobie z australijskim Renegades.
- TyLoo 16:14 Renegades – Cache
Pierwsza połowa meczu przebiegła kompletnie pod dyktando TyLoo. Chińska formacja, mimo gry po stronie atakującej, nie dała najmniejszych szans rywalom, skutecznie atakując oba bombsite'y. W karaniu graczy z Antypodów przodował zwłaszcza Ke "Mo" Liu, który jeszcze przed przerwą zdobył aż 24 fragi. W efekcie Renegades wpisało na swoje konto zaledwie trzy rundy i w drugiej odsłonie starcia musiało się naprawdę postarać, by zachować jeszcze nadzieje na zwycięstwo.
No i wyglądało na to, że Aaron "AZR" Ward rzeczywiście postanowili ostro wziąć się za siebie. Po zmianie stron na serwerze zobaczyliśmy zupełnie inny zespół. Pewny siebie, zdecydowany i przede wszystkim skuteczny. Bardzo szybko australijska drużyna zminimalizowała straty, wpisując na swoje konto aż sześć oczek z rzędu. Na ich nieszczęście również TyLoo od czasu do czasu punktowało, przez co to właśnie Chińczycy mogli cieszyć się z pierwszej wygranej w Bukareszcie.
Już za kilkanaście minut kolejny mecz, w którym Tengri zmierzy się z BIG. To oraz pozostałe starcia zobaczyć będzie można na oficjalnym kanale PGL na Twitchu. Po więcej informacji na temat zamkniętych eliminacji do PGL Major 2017 zapraszamy do naszej relacji.