Po zaciekłym pojedynku reprezentanci Virtus.pro pokonali Team LDLC.com i awansowali dzięki temu do półfinału ESEA Mountain Dew League. Ze względu na dzisiejsze zwycięstwo Polacy nadal mają szanse na bezpośredni awans do ESL Pro League, z którego wypadli w maju 2017.
Team LDLC.com | 1 : 2 | Virtus.pro | ||
|
(ESEA MDL S28 – ćwierćfinał) |
|
||
16 | 7 | Cache | 8 | 12 |
9 | 4 | |||
14 | 4 | Nuke | 11 | 16 |
10 | 5 | |||
(0) 15 | 8 | Mirage | 7 | 19 (4) |
7 | 8 |
Podczas pierwszej połówki starcia na Cache'u walka była bardzo wyrównana. Pistoletówka i force wpadły na konto LDLC, lecz po chwili nasi rodacy odrobili jeden punkt straty i pozwolili rywalom podwoić swój wynik. Ekipa Michała "snatchiego" Rudzkiego nie miała jednak zamiarów się poddać i doprowadziła do wyniku 8:7 przed zamianą stron. W drugiej części gry Polacy zdobyli trzy pierwsze oczka, po czym ulegli rywalom sześć razy z rzędu i po jednym zwycięstwie pozwolili domknąć im mecz 16:12.
W trakcie pierwszej części pojedynku na Nuke'u, od samego początku prowadzili reprezentanci Virtus.pro. Filip "NEO" Kubski i jego koledzy już na starcie czterokrotnie pokonali przeciwników, a po jednej stracie doliczyli sobie pięć kolejnych oczek. Pod koniec połówki gracze Teamu LDLC.com zdołali wyrwać naszym rodakom jeszcze dwa punkty, w skutek czego przegrywali 4:11. Po zamianie stron zachodnioeuropejski zespół rozpoczął comeback, w wyniku którego doprowadził do remisu 11:11. Do samego końca obie ekipy szły łeb w łeb, a Virtusi wygrali z zaledwie dwupunktową przewagą.
Polacy rozpoczęli zmagania na Mirage'u od zwycięstwa w pistoletówce i dwóch kolejnych rundach. Następnie LDLC odrobiło wszystkie straty, po czym jednokrotnie uległo naszym rodakom. W następnych minutach walka była bardzo wyrównana, a drużyna Davida "devoduvka" Dobrosavljevica zdołała wyjść na jednopunktowe prowadzenie pod sam koniec połówki. Po zamianie stron zawodnicy Virtus.pro doliczyli na swoje konto sześć oczek z rzędu, a następnie pozwolili przeciwnikom na kontratak, w wyniku którego konieczne było rozegranie dogrywki. Koniec końców pojedynek skończył się korzystnym dla biało-czerwonych wynikiem 19:15.
To nie koniec dzisiejszej walki Polaków w play-offach ESEA MDL. Obecnie trwa pojedynek Teamu Kinguin ze Sprout, który transmitowany jest wraz z polskojęzycznym komentarzem w ESL.TV Polska na Twitchu. Jeśli Pingwiny zdołają zwyciężyć, to wkrótce zmierzą się z Virtus.pro w półfinale imprezy.