Zaledwie jedno spotkanie wystarczyło, by Filip "NEO" Kubski i jego koledzy pożegnali się z pierwszymi otwartymi eliminacjami do Intel Extreme Masters Sydney 2019. Drużyna Polaka w nieco zmienionym w porównaniu do wcześniejszych starć składzie musiała bowiem uznać wyższość rywali z... Estonii.
W miksie 2k19PL, którego twórcą jest właśnie były gracz Virtus.pro, zabrakło Pawła "innocenta" Mocka, gdyż ten miał już wcześniej zaplanowany wyjazd, który pokrywał się z turniejem kwalifikacyjnym. Zamiast niego zespół wsparł znany z PRIDE Konrad "EXUS" Jeńczeń, ale nie uchronił on go przed porażką z anonimowym w gruncie rzeczy Jõehobu. Kubski i spółka ostatecznie polegli na Trainie 9:16, na co szczególny wpływ miała fatalna w ich wykonaniu strona atakująca, po której zgarnęli zaledwie jedno oczko. Z drugiej strony wynik 8:7 osiągnięty jako CT w starciu z takim przeciwnikiem również chluby nie przynosi.
Tym samym 2k19PL dołączyło do takich polskich zespołów, jak Izako Boars czy KLANNADRZEWIE, które także natrafiły podczas eliminacji na mocniejszych od siebie rywali. W grze nadal pozostają natomiast m.in. Actina PACT, AVEZ Esport oraz Virtus.pro. Przypomnijmy, że wybrane mecze kwalifikacji do IEM Sydney 2019 wraz z polskim komentarzem oglądać można za pośrednictwem ESL.TV Polska.
AKTUALIZACJA: Pierwszy turniej eliminacyjny nie poszedł również po myśli zawodników Virtus.pro. Ci co prawda zaczęli zmagania od łatwej wygranej 16:2 z webots, ale już Runtime.gg, które mogliśmy oglądać podczas niedawnego Minora CIS, okazało się dla Polaków przeciwnikiem zbyt wymagającym. Podopieczni Jakuba "kubena" Gurczyńskiego przegrali w starciu z oponentami z Europy Wschodniej 7:16, odpadając tym samym z dalszej rywalizacji.