Podczas Intel Extreme Masters Katowice 2019 CS:GO Major rozpoczęła się druga seria spotkań. Już pierwsze dwa pojedynki niemal wyczerpały emocje, na które liczyliśmy jeszcze tego wieczoru. W obu przypadkach zwycięzcy batalii powrócili z bardzo dalekiej podróży. Swoje premierowe wygrane rzutem na taśmę zaliczyło Vega Squadron oraz Team Vitality, które pokonały odpowiednio Team Spirit i Grayhound Gaming.
Vega Squadron | 16 : 14 | Team Spirit | ||
|
(IEM Katowice 2019 – 2. runda) |
|
||
16 | 7 | Mirage | 8 | 14 |
9 | 6 |
Solidne otwarcie meczu zaliczyło Vega Squadron. Zespół, wskazywany raczej jako delikatny faworyt tego meczu, wygrał pierwsze trzy rundy. Nie minęło jednak wiele, a po przewadze nie było śladu. Wiatr w żagle łapał natomiast Team Spirit, który chcąc, nie chcąc przejął kontrolę nad serwerem. Taki stan nie utrzymał się długo. Niebawem doszło do snajperskiego pojedynku Dmitriy'ego "jRa" Chervaka i jego imiennika Dmitry'ego "s0tF1ka" Forostyanko. Triumf tego pierwszego sprawił, że doszło ponownie do wyrównania wyniku. Ostatecznie, jeszcze przed przerwą, najmniejsze możliwe prowadzenie wypracowało sobie Spirit, ale zaliczka ta niewiele dawała w perspektywie drugiej połowy.
Dalsze losy zależały głownie od przebiegu pistoletówki. Ta padła łupem formacji przystępującej do zawodów z pozycji uczestnika Minora. Zadanie Spirit było więc proste – uniknąć głupich błędów i krok po kroku zmierzać w kierunku wygranej. A trzeba oddać graczom z Ukrainy i Rosji, że ze swojej misji wywiązywali się wyjątkowo skrupulatnie. W pewnym momencie na tablicy widniał już rezultat 12:7. Vega przeorganizowała jednak szyki obronne i ruszyła w pościg za rywalem, doprowadzając do sytuacji, że ten czuł już oddech ścigających na plecach. W końcu udało się doprowadzić do upragnionego remisu. Leonid "chopper" Vishnyakov i koledzy wykorzystali więc swój moment i po znakomitym finiszu zdołali wyłuskać zwycięstwo z rąk wroga.
Team Vitality | 19 : 17 | Grayhound Gaming | ||
|
(IEM Katowice 2019 – 2. runda) |
|
||
(4) 19 | 2 | Nuke | 13 | 17 (2) |
13 | 2 |
Na pewno nie tak wyobrażali sobie początek tej batalii zawodnicy Teamu Vitality. Francusko-brytyjska piątka bardzo długo nie mogła odnaleźć się w rzeczywistości starcia ze znacznie niżej notowanym Grayhound Gaming. Mając w pamięci nieplanowaną porażkę z TYLOO, w głowach zawodników z Europy musiało się nieźle kotłować. Umysł trzeba było jednak wytężyć do pracy, bowiem rywal prowadził już 8:0 i nic nie wskazywało na to, że losy spotkania mają nagle się odwrócić. Nie pomagała też fatalna postawa Vitality w ofensywnie. Na przestrzeni piętnastu rund drugiej drużynie europejskiego Minora udało się jednak tylko dwa razy pokonać rywali, co nie wróżyło sukcesu w całym pojedynku.
Szczęśliwie dla powstałej w 2018 roku formacji, Nuke zdecydowanie bardziej sprzyja defensorom. Dan "apEX" Madesclaire i kompanii zamierzali więc do bólu wykorzystać ten fakt. Z każdą kolejną rundą sprawy miały się coraz lepiej. Vitality zachowywało czyste konto i budowało zaplecze finansowe. Odrabianie start do pewnego momentu wychodziło Europejczykom całkiem nieźle. Doszło nawet do sytuacji, w której przewaga Grayhound stopniała do zaledwie dwóch oczek. Mało kto podejrzewał, że za chwilę nastąpi kontratak. Zawodnicy z Oceanii zebrali się na wyprowadzenie mocnego ciosu, ale ten nie do końca powalił przeciwnika, bo ten zdołał uratować jeszcze dogrywkę. W niej wyszło jednak doświadczenie faworyta, który po ogromnych mękach wydarł jakże ważną wygraną.
Już za chwilę kolejne mecze 2. rundy – Fnatic podejmie Winstrike Team, a AVANGAR zmierzy się z FURIĄ eSports. Wybrane mecze wraz z polskim komentarzem oglądać będzie można w ESL.TV Polska. Angielska transmisja prowadzona będzie natomiast tutaj oraz tutaj. Po więcej informacji na temat Intel Extreme Masters Katowice 2019 CS:GO Major zapraszamy do naszej relacji tekstowej.